Forum Karawany

Gosieq · Wysłany: Pon 23:16, 06 Mar 2006 Temat postu:

A ja w te wakacyjki znów planuję rodzinny wyjazd z Eurocampem ( moje zdjątka z ub. roku z forum wakacji zniknęły, tak jak i inne buuuu ); dzieci chcą na parę dni znów nad Gardę jechać... A potem może Langwedocja, a w drodze powrotnej Wogezy i odpoczynek w Bawarii Question

Gosieq · Wysłany: Pon 23:18, 06 Mar 2006 Temat postu:

Mnie też nosi, a dopiero 2 tyg. temu z nartkowania wróciłam. Ale przyjechałam chora i dopiero do siebie dochodzę... ale nie ma to jak ciepełkowe wczasowanie. Jestem ciepłolubna, zdecydowanie. A po wczorajszym qnikowaniu w lesie na fatalnym podłożu ( gruda, ślisko jak szlag jasny ) czekam z utęsknieniem wiosny Very Happy

Jagoda · Wysłany: Wto 19:30, 07 Mar 2006 Temat postu:

Ostatni odcinek

Na wycieczke pojechaliśmy zaraz po sniadaniu. Pierwszy przystanek był przy zatoce Gabes. Piękny widok z jednej strony morze z drugiej ocean. Byłi też mali chłopcy sprzedający mapę Djerby. Kojak uprzedził nas, że możemy za nią zapłacić co najwyżej 1 dinara. Tyle przygotowałam i wręczyłam, wyciągając mu z ręki mape. Bardzo był niezadowolony, ale cóz. Nie miałam zamiaryu przepłacać bo okazało się że są to mapy sprzed 5 lat. No i super. Potem pojechalismy do Muzeum.

a w nim tradycje djerbiańskie pokazane bardzo pomysłowo.
Jedna z naszych koleżanek została przebrana za berberyjkę. Wyglądała przeslicznie.

To co pokaże teraz na zdjęciu skomentowałam "zobaczcie jak się chłopy o mnie biją"

Pojechaliśmy też do zakładu gdzie na miejscu pokazywano nam jak np. zrobić filiżanke ze spodeczkiem. Widocznie jest to zakład gdzie trafiają wszystkie wycieczki bo tego djerbianina widziałam na zdjęciach u Ruletki.

Poniewaz mielismy 1,5 godziny wolnego czasu poszlismy na targ. Jak zwykle coś wypatrzyłam do kupienia. Targowanie to frajda tak dla nich jak i dla nas. Z 80 dinarów podanych przez sprzedawcę wytargowałam na 15 kupując torebkę damską ze skóry. Nie wspomne o przepieknychszaliczkach no i oczywiście PAREO na które wręcz zachorowałam. Musiałam je mieć no to kupiłam. a co sobie będę załować. Potem mieliśmy spotkanie przy autokarze nieopodal Fortu MUstafy.

a na koniec już niemal wschodząc do autobusu luknełam jeszcze do warsztatu tkacjkiego, gdzie panie usadziły mnie przy krosnach. Wrócilismy do hotelu akurat w porze obiadu. Był to juz niestety dzień mojego wyjazdu. Ja pierwsza opuszczałam Djerbę tak jak pierwsza na nią przyleciałam.
Po kolacji moi znajomi bardzo zapraszali mnie do siebie do pokoju. Nie bardzo wiedziałam w jakim celu bo emaile wymienione, numery komórek też, adresy podane to o co chodzi.
KOCHANI - oni chcieli mnie uroczyście pożegnać. Gdzieś na moimi plecami kupili wódeczkę i tp. Byłam tak zaskoczona miły, serdecznym i uroczystym pożegnaniem, że po powrocie do pokoju (a byłam juz spakowana) łzy pociekły mi po policzkach. Byłi to przecież obcy ludzie. Dziekowali mi za zorganizowanie grupy, za urocze towarzystwo, za wrażenia jakich im dostarczyłam, ogólnie mówiąc za całokształt.

Ostatnie zdjęcie które umieszczam jest zrobione przez Hanusię. Ofiarowała mi, żemyb patrząc na tą puszystą arabkę pozbyla się kompleksów. Sposób bardzo dobry.

DLA WĘDROWCÓW -kupiona pamiątka

Jagoda · Wysłany: Wto 19:35, 07 Mar 2006 Temat postu:

Ostatni odcinek

Na wycieczke pojechaliśmy zaraz po sniadaniu. Pierwszy przystanek był przy zatoce Gabes. Piękny widok z jednej strony morze z drugiej ocean. Byłi też mali chłopcy sprzedający mapę Djerby. Kojak uprzedził nas, że możemy za nią zapłacić co najwyżej 1 dinara. Tyle przygotowałam i wręczyłam, wyciągając mu z ręki mape. Bardzo był niezadowolony, ale cóz. Nie miałam zamiaryu przepłacać bo okazało się że są to mapy sprzed 5 lat. No i super. Potem pojechalismy do Muzeum.

a w nim tradycje djerbiańskie pokazane bardzo pomysłowo.
Jedna z naszych koleżanek została przebrana za berberyjkę. Wyglądała przeslicznie.

To co pokaże teraz na zdjęciu skomentowałam "zobaczcie jak się chłopy o mnie biją"

Pojechaliśmy też do zakładu gdzie na miejscu pokazywano nam jak np. zrobić filiżanke ze spodeczkiem. Widocznie jest to zakład gdzie trafiają wszystkie wycieczki bo tego djerbianina widziałam na zdjęciach u Ruletki.

Poniewaz mielismy 1,5 godziny wolnego czasu poszlismy na targ. Jak zwykle coś wypatrzyłam do kupienia. Targowanie to frajda tak dla nich jak i dla nas. Z 80 dinarów podanych przez sprzedawcę wytargowałam na 15 kupując torebkę damską ze skóry. Nie wspomne o przepieknychszaliczkach no i oczywiście PAREO na które wręcz zachorowałam. Musiałam je mieć no to kupiłam. a co sobie będę załować. Potem mieliśmy spotkanie przy autokarze nieopodal Fortu MUstafy.

a na koniec już niemal wschodząc do autobusu luknełam jeszcze do warsztatu tkacjkiego, gdzie panie usadziły mnie przy krosnach. Wrócilismy do hotelu akurat w porze obiadu. Był to juz niestety dzień mojego wyjazdu. Ja pierwsza opuszczałam Djerbę tak jak pierwsza na nią przyleciałam.
Po kolacji moi znajomi bardzo zapraszali mnie do siebie do pokoju. Nie bardzo wiedziałam w jakim celu bo emaile wymienione, numery komórek też, adresy podane to o co chodzi.
KOCHANI - oni chcieli mnie uroczyście pożegnać. Gdzieś na moimi plecami kupili wódeczkę i tp. Byłam tak zaskoczona miły, serdecznym i uroczystym pożegnaniem, że po powrocie do pokoju (a byłam juz spakowana) łzy pociekły mi po policzkach. Byłi to przecież obcy ludzie. Dziekowali mi za zorganizowanie grupy, za urocze towarzystwo, za wrażenia jakich im dostarczyłam, ogólnie mówiąc za całokształt.

Ostatnie zdjęcie które umieszczam jest zrobione przez Hanusię. Ofiarowała mi, żemyb patrząc na tą puszystą arabkę pozbyla się kompleksów. Sposób bardzo dobry.

DLA WĘDROWCÓW -kupiona pamiątka

Gosieq · Wysłany: Wto 19:50, 07 Mar 2006 Temat postu:

Jagódko, nie wiem, co napisałaś na tunezyjskim wątku, bo mi sie pojawia podczas wczytywania drugiej stronki fatal error Exclamation

Ratuuunkuu Exclamation

Gosieq · Wysłany: Wto 19:53, 07 Mar 2006 Temat postu:

Jeat!! Huurrraaa!! Smile

Jagoda · Wysłany: Wto 20:11, 07 Mar 2006 Temat postu:

Jagoda · Wysłany: Wto 20:12, 07 Mar 2006 Temat postu:

Mela · Wysłany: Wto 21:44, 07 Mar 2006 Temat postu:

I co my teraz będziemy czytać Question

buuuuuuuuuuu Sad

Jagoda · Wysłany: Wto 21:47, 07 Mar 2006 Temat postu:

Mam jeszcze Bruksele o której mówiłam na zjeździe Welcome to mrs. .....
Spoko cos się wymyśli

emu · Wysłany: Wto 21:54, 07 Mar 2006 Temat postu:

A to my już uspokojeni:)

:)) · Gość

Jagódko może jeszcze coś opiszesz Smile

Jagoda · Wysłany: Śro 20:56, 08 Mar 2006 Temat postu:

Darku, Chociazby dla wiernego FANA spróbuję coś wyskrobać z pamięci. Rolling Eyes

:)) · Gość

No to siuper Very Happy

babcia · Wysłany: Czw 8:56, 09 Mar 2006 Temat postu:

Jagódko.
Gratuluję opowiadań. Serial przedni.
Wszyscy to tylko czytają i chwalą Ciebie, a babcia zawsze musi być ta "najgorsza" Crying or Very sad

Cóż począć Question

Samozwańczo wplątałam się w taką rolę.
No więc przykazania babcine:
1. Zebrać opowieść do worda i przesłać do Emu.
2. Zdjęcia dać Zmijce z informacją, czy mają być w galerii, czy wklejone w tekście wspomnień.

Tylko nie krzycz na mnie za przykazania Laughing

Jagoda · Wysłany: Czw 14:01, 09 Mar 2006 Temat postu:

Babciu droga,
Twoja wierna wnusia Motylek wytresowana przez lata pracy przez szefofa sekutnicę juz to zrobiła. Emu czyta, a żmijka może pooglądać.
Gniewanie się nie leży w mojej naturze, wolę się pośmiać. Cudowny masaż na mięśnie brzucha.

Gosieq · Wysłany: Sob 14:14, 11 Mar 2006 Temat postu:

Jagódko, czekamy na jeszcze, do roboty Very Happy

Dziś babcia w dobrym humorku, wnuszętom na wszystko pozwala, więc ja za ekonoma dziś robię Wink

babcia · Wysłany: Sob 17:27, 11 Mar 2006 Temat postu:

Dziękuję Gosieq Very Happy

Godnie mnie zastępujesz.

Gosieq · Wysłany: Sob 17:37, 11 Mar 2006 Temat postu:

Jagoda · Wysłany: Sob 19:23, 11 Mar 2006 Temat postu:

Nie wiem czy wystarczy mi sił twórczych na następny wątek