Forum Karawany

Duch

<blink>Czas: luty 2008
Miejsce: Korbielów</blink>

Nastał czas ferii zimowych więc trzeba było zorganizować jakieś nartkowanie. Pogoda do sportów zimowych była powiedzmy "taka sobie" ale przyjemności pozjeżdżania sobie na nartach nie moliśmy sobie odmówić. Wolnego kilka dni więc lodowiec odpada. Strzał pada na Korbielów.
Jako że wyjazd był planowany dzień wcześniej (a dokładniej: noc wcześniej) wyruszamy w ciemno bez zarezerwowanego noclegu.

20-02-2008

Zajeżdzamy na miejsce. Zatrzymuję się przy wyciągach i chodząc od domu do domu szukam kwatery. Niestety wszystko zajęte

No trudno, nie ma to co? Jedziemy do Słowacji? Chyba tak! Wsiadamy w samochód i udajemy się w kierunku południowych sąsiadów. W centum zatrzymuję się przy sklepie spożywczym żeby zrobić drobne zakupy. Mimochodem pytam się sprzedawczyni czy nie wie o wolnej kwaterze.
Na odpowiedź sprzedawczyni szczęka mi opadła na ladę a oczy mało nie wyszły na zewnątrz. Szok

Oto co odpowiedziała:
- w sumie to mam wolnych kilka pokoi ale tylko 4 osobowe ale mogę policzyć taniej. Dom jest tutaj za sklepem. Jak Pan chce to dam Panu klucz, zobaczy Pan czy pokój odpowiada i wtedy zdecyduję. Szok

No to biorę klucz i idę zobaczyć kwaterę. Po drodzę myślę sobie że coś musi być "nie tak" skoro nigdzie nie ma miejsc a tutaj wolnych kilka pokoji. Zaglądam do pokoju nr 11. Łózka mogłyby być lepsze ale jest czysto. TV, lodówka, łazienka (niby 1 na piętro ale czyściutka). No dobrze pasuje. Załatwiam formalności z właścicielką. Mamy propozycję na zniżkę posiłków w jej knajpie. Jednak nie skorzytaliśmy bo woleliśmy jadać w różnych miejscach.
link do strony DW Bianca:
[link widoczny dla zalogowanych]

pokój

[link widoczny dla zalogowanych]

Może zamiast od razu na narty pójdziemy coś zjeść i na rekonesans, bo my pierwszy raz w Korbielowie? Tak postanawiamy więc do dzieła.

na tym pagórku można uczyć się jeździć

[link widoczny dla zalogowanych]

w drodze do wyciągu

[link widoczny dla zalogowanych]

kolejny szok Szok

Kwatery pozajmowane a wyciągi puste.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Po rekonansie zaczęło się już robić ciemno (się nam trochę zeszło

) więc poszliśmy na kolacyjkę.
Za to nastawieni jesteśmy na nartowanie jutro z samego rańca. Razz

Duch

21-02-2008

kilka fotek z kwaterki

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

kwaterka z zewnątrz

[link widoczny dla zalogowanych]

no i w końcu narty poszły w ruch

[link widoczny dla zalogowanych]

wyciągi orczykowe to taki trochę skansen ale dobre i takie Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

za to widoki na trasach wspaniałe

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

w górnych partiach było wietrznie

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak stoki wyglądają na mapce

[link widoczny dla zalogowanych]

fotka ze stoku

[link widoczny dla zalogowanych]

"głupawka" mnie czasami też nachodziła

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

prawda że pięknie?

[link widoczny dla zalogowanych]

"głupawki" część druga Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

zjeżdżamy na dół

[link widoczny dla zalogowanych]

A później kolacyjka, spacerek i takie tam...

Duch

22-02-2008

To już ostatni pełny dzień w Korbielowie więc trzeba go wykorzystać na maxa pod względem nartkowania bo nie wiedomo kiedy kolejnym razem narty pódą w ruch Wink

cieszy mnie taki widok bo nie ma kolejek

[link widoczny dla zalogowanych]

wjechaliśmy na górę to teraz w dół Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

w okolicach południa zrobił się jednak większy ruch i zaczęły powstawać drobne kolejki do wyciągów

[link widoczny dla zalogowanych]

naturalna wiata Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

jeszcze spojrzenie na niebo

[link widoczny dla zalogowanych]

i jazda.
Niestety śnieg w dolnych partiach bardzo szybko topniał i zaczęła wyłazić spod niego trawa, co widać na fotce

[link widoczny dla zalogowanych]

przerwa na uzupełnienie paliwa

[link widoczny dla zalogowanych]

i w drogę na górne partie stoku

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

zmiana środka transportu Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

kolejna część "głupawki"

[link widoczny dla zalogowanych]

zjazd na dół bo dolne partie stoku to już prawie tylko trawa

[link widoczny dla zalogowanych]

i idziemy do naszej szefowej na obiadek.

foto wizytówka

[link widoczny dla zalogowanych]

do knajpki zaprosił piknie nas góral

[link widoczny dla zalogowanych]

po obiadku spacer koło strumyka

[link widoczny dla zalogowanych]

i znów "głupawka" Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

później kolacyjka, spacer i takie tam...

to już koniec tej express-relacji.

Pozdrawiam Duch

Majka

Byłam, czytałam Duchu Wink

Fajnie...
Ciekawe klimaty mieliście i jeszcze ten góral, hihi.
Jak dla mojej przyjemności to słońca trochę mało...ale już nie wymyślam Wink

Nuska

No fajnie popatrzeć jak to niektórym udaje się to, co czego ja przymierazam się już od kilku lat.
Też bym tak chciała ..... Smile

Milo

.. no skąd ja to znam.. Wink

Roullette · Wysłany: Wto 23:26, 24 Mar 2009 Temat postu:

Pilsko ...

Korbielow ......

.... znam te klimaty juz od - (az sie wstyd przyznac) ... prawie 30 latek temu, co rok spedzalam na Hali Miziowej w zimowym sezonie, w sumie co najmniej poltora miesiaca, zaliczajac sesje w zerowym terminie, bo motywacja byla WIEEELLLKA ! Smile

Jontka budowali na moich oczach, a z nartkami, plecakami, puszkami konserw i spiworami (bo nikt nie byl pewien, jak aktualnie tloczno bylo "na gorze") wdrapywalismy sie szlakiem, ktory teraz jest poprzedzielany wyciagami orczykowymi, prawie 3 godziny ostro pod gore ! A kiedy czlek juz doczolgal sie pod schronisko (teraz okrotnie okrojone, spelniajace role wylacznie jako bufet Sad

), byl taaaaki szczesliwy, jak by wygral w totolotka ! Wink

Boskie czasy ... zero wyciagow od Korbielowa na gore, czysta natura i ... wyrwiraczka, ktora mozna bylo "poskromic" wylacznie bedac posiadaczem skorzanej rekawiczki BHP, zabezpieczajacej skore reki przed spaleniem, lapiac sie za stalowa line wyciagu i zaraz potem wpinajac w line zelazny, zaciskowy klucz przytwierdzony sznurkiem do zapietego wokol talii pasa ...... nigdy tego nie zapomne !!!
Urok tamtego, dzikiego miejsca juz nigdy nie powroci ... teraz obok okaleczonego, dawnego "schroniska", ktore powstalo z zabudowan gospodarczych po spalonym w 1953 r. drewnianym schronisku, a obecnie zaadaptowane pod bufet od 2003 r. - wybudowano nowy, PTTK-owski, molochowaty budynek, do ktorego nawet nie chcialo mi sie zajrzec ...... Sad

Siatka wyciagow orczykowych zaprojektowana zostala wylacznie z przeznaczeniem: "dla ksztaltowania kondycji nartkowiczow", bo dojscie (trudno mowic o dojezdzie) do poszczegolnych odcinkow trasek czesto bywa pod gorke, a slawna "przeciagarka", ktora pelnila role oszczedzacza sil i czasu na pokonanie traski w celu dostania sie na Pilsko, zostala calkiem nie logicznie podzielona na dwa odcinki i w zasadzie nie spelnia swojej roli.
Jedynym wyjsciem jest dostanie sie na wyciag krzeselkowy, ale nim dojezdza sie od razu na stacje posrednia (ostatnia przed dojazdem do schroniska) i zal tego, co sie utracilo wjezdzajac orczykiem i podchodzac mozolnie szlakiem ..... reasumujac - Korbielow jest dla narciarzy-romantykow w dodatku z kondycja Smile

Mieszkalismy w Jontku - ostatniej ostoi i skansenie czasow, kiedy wyciagow z Korbielowa na samoo Pilsko jeszce nie bylo. Jednak po kilku latach orczyki w iscie blyskawicznym tempie zaczely budowac slaskie, bogate wtedy kopalnie i wierzcie mi ...... od tych czasow nic sie w Jątku nie zmienilo (!) nawet klamki do szatni przy basenie sa te same .... czyli zepsute ! Wink

Klimat, obsluga i zarelko stolowkowe to tez PRL-owskie czasy ... ale warto to przezyc ! Wink

Dobra stronka posiadania karnetu jest to, ze wazne sa rowniez w Szczyrku, co potwierdzamy autorytatywnie Smile

, aczkolwiek podobno w przyszlym sezonie idea wspolnych stokow ma pasc

Ogolnie rzecz umujac, w przyszlym roku jedziemy jednak w Alpy, bo tam jest porownywalnie drogo, a nie chcialabym zatrzec w sobie wspomnien dziewiczego Pilska i skromnego, acz niesamowicie klimatycznego, malego schoniska na Hali Miziowej .... Smile

Roullette · Wysłany: Czw 1:26, 26 Mar 2009 Temat postu:

Fotki pozniej, bo zapomnialam, jak sie je TU umieszcza - pliiiiiiiiissss oo instrukcje ... moze na poczte: wioaska@interia..pl z gory dzieki Smile

Duch · Wysłany: Czw 2:56, 26 Mar 2009 Temat postu:

Poradnik jak wklejać zdjęcia tutaj -> klik

Pomimo wyciągów nadających się wyłącznie do skansenu Korbielów ma jednak swój urok.

monika2153

Uwielbiam Korbielów. Gdy tam jestem to nocuję w Apartamentach pod Pilskiem.