Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:36, 20 Sie 2010 Temat postu: Dębki czyli taplanie się w piasku i wodzie |
|
|
Siedząc w pracy i patrząc na przejeżdżające 5 metrów od okna ciężarówki pomyślałem sobie że wolę jednak statki. Zamiast asfaltu wolę piasek bądź wodę (najlepiej słoną), zamiast fotela wolę matę plażową, zamiast pisać na komputerze wolę czytać książkę, zamiast iść do magazynu wolę iść popływać, zamiast...
I tak wyliczając bez końca te "zamiast" odwróciłem głowę w przeciwną stronę okna. Wzrok mój mimochodem skierował się na wiszącą na ścianie mapę Polski. Na samej górze mapy Bałtyk taki jakiś jasno błękitny. Dotknąłem tego "mapowego Bałtyku". Niestety suchy. Podniosłem dłoń, wysunąłem palec, odwróciłem głowę i przytknąłem palec do mapy starając się trafić w wybrzeże. Trafiłem. Odchylam palec i odczytuję nazwę miejscowości: Dębki. Chcąc, nie chcąc wracam znowu do komputera lecz tym razem nie żeby popracować a pogooglować. Wyszukałem kilka interesujących mnie kwater i zabrałem się do dzwonienia. Po kilku telefonach rezerwuję kwaterę. Do wyjazdu kilka dni. Próbuję wszystko dograć w pracy żeby przez te kilka dni jakoś wszystko funkcjonowało tak aby nie zauważono mojej nieobecności.
Nadszedł piątek rano (13-08-2010), czas wyjazdu. No ładnie! W drogę trzynastego, w piątek.
Nie ma co wnikać w przesądy tylko w drogę... Przecież za kilka godzin czeka na mnie ciepła woda, piękna plaża, smaczna rybka, palmy i odpoczynek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:52, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja zamiast pracować przytuptałam żeby poczytać relację
Początek wielce obiecujący...... czekam wiec na ciag dalszy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:35, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Skoro mam już czytelniika to jutro cisik się dorzuci. A jakby co to fotki jusik zgrane.
\łod juterka będzie bardziej widać niż... |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:37, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A i wątek łerotycny tyz byndzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:46, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Na spotkanie z Bałtykiem zawsze jeździłem krajową "1" która na niewielkim odcinku stawała się autostradą "A1". Tym razem postanowiłem pojechać krajową "7". Dawno tą drogą nie jechałem więc warto przypomnieć sobie krajobrazy z przeszłości. Jeśli chodzi o liczbę pasów jezdni czy jakieś inne usprawnienia to okazało się że jest normalnie... Jak w Polsce...
Dopiero w Gdańsku widać że mamy chęć zbliżyć się ku Europie co przełożyło się na blisko godzinny korek. No ale wiadomo że żeby coś powstało to trzeba to najpierw wybudować. Popatrzyłem sobie jak buduje się węzeł drogowy i ruszyłem drogą "S6" ku morzu. Za niespełna kilkanaście kilometrów znów korek.
Ło matko! Dojadę dzisiaj czy nie? Po czterdziestu minutach okazało się że przyczyną było takie średnie bum. Dalej poszło już z górki. Obliczyłem że przez ten czas co jechałem nad Bałtyk dojechałbym już do Słowenii a ze Słowenii już blisko do Adriatyku. Ale cóż, nasz Bałtyk też jest fajny.
Na miejscu bardzo sprawne zakwaterowanko i heja nad morze.
Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Sob 9:58, 21 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 10:14, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak się spieszyłem do tego Bałtyku że o aparacie fotograficznym zapomniałem. Rozpakowywałem się jak poparzony. W myślach tylko: " jak najszybciej do morza, jak najszybciej do morza..."
Wody nie widziałem czy co?
Ano dawno nie widziałem. W końcu nie mieszkam nad morzem ani nad jeziorem. Nawet nad stawem, więc ciągnęło mnie do wody jak żelazo do magnesu neodymowego.
Droga do morza bardzo przyjemnie prowadziła przez las.
Fotki z tego dnia są dzięki diabelskiemu urządzeniu co to zwie się telefon.
Jakbym tak ze 30 lat wstecz powiedział komuś że będę robił zdjęcia telefonem na plaży to uznałby mnie za dziwaka. A tam dziwaka, chorego psychicznie zapewne. Mogłoby się skończyć ubrankiem z przydługimi rękawami i zamkniętym senatorium... Może nawet było by nad morzem?
W drodze do upragnionego Bałtyku:
W końcu jest, widzę go!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Mela Karawanowy Aniołek :)
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 12:53, 21 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Przebiram nóżkami, czekając na ciąg dalszy . Droga super i jak pieknie można zrobić fotorelację znad naszego morza |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 6:03, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W końcu jest!!! Jest to jedno z moich ulubionych mórz!!!
Już chciałbym wskoczyć w "ramiona?" głębię Bałtyku ale przecież trzeba rozłożyć parawan. Co za jakiś dziwny wynalazek? Wszyscy rozkładają to "ustrojstwo". Ja niestety też. Bo tak tradycja nakazuje. Plaża po rozłożeniu tych parawano-szmat wygląda jak jakieś slumsy. O zgrozo, i ja też się do tego przyczyniam! Aż się sobie dziwię. No ale cóż? Nie będę inny.
W trakcie przekształcania pięknej plaży w slumsy:
Po wykonaniu tego haniebnego czynu nadszedł czas by się rozejrzeć po plaży...
Na plaży jest bardzo luźno, co mnie mile zaskoczyło. Myślałem że będzie tłoczno jak na plaży w Chinach a tutaj bonus. Luźniutko jak poza sezonem. Nawet miejsce w pierwszej linii brzegowej się znalazło.
Będąc we Władysławowie to w samo południe były miejsca do leżenia tylko w morzu.
No i mogę w końcu spotkać się wzrokowo i dotykowo z Bałtykiem.
A jest on wyjątkowo fantastycznej urody. Nie taki turkusowy jak Atlantyk czy Morze Karaibskie ale normalnie szara woda. Po prostu taki nasz... Polski. W tym roku nieco mniej klarowny niż w poprzednim ale tak samo oddający swoje ciepło i gościnność. No morze z tym ciepłem trochę poniosła mnie fantazja. Chociaż nie do końca bo temperaturę Bałtyk miał około 20 stopni C czyli jak np. Atlantyk.
Czyż nie jest extra?:
Urokowi Bałtyku nawet ratownicy się poddali i wywiesili białą flagę:
Słońce jednak postanowiło że nie będę się w nieskończoność wylegiwał się na plaży i zaczęło w tym kierunku działać. Działać na zniechęcenie mnie od upajania wzroku naszym pięknym morzem.
A w swoim działaniu było bardzo konsekwentne:
Aż po pewnym czasie uznałem jego wyższość i zostałem zmuszony do odwrotu ku kwarterze.
Ostatnio zmieniony przez Duch dnia Nie 6:04, 22 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:33, 22 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Duchu...z przyjemnością czytam i oglądam
fajne fotki i zabawna relacja, czekam na cd
ech ten Bałtyk...mi pasuje |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiek Nowy na forum Karawany
Dołączył: 01 Lip 2009 Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:45, 23 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
zachody słońca są piękne nad każdym morzem
masz jeszcze jedną czytelniczką ,,
więc bierz się do pracy |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:49, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kolejny dzień. Tradycyjnie zrobiłem poranny obchód. Żonka lubi pospać a nie tak jak ja tylko się zaczyna rozwidniać to już jestem na nogach. Żeby zbytnio nie hałasować tradycyjnie wyszedłem na poranny spacer. Zupełnie jak mój pies tylko z tą różnicą że nie zadzieram do góry nogi i nie sikam na prawie każde drzewo. Oj, tutaj w drodze na plażę mojemu pieskowi brakło by chyba "towaru" i dostałby zakwasów mięśni tylnych łap bo droga na plażę obfitowała w drzewa.
Na plaży zupełnie pusto. No może nie zupełnie. Znalazło się kilku amatorów porannej terapii jodowej. Nawet mimo wczesnej pory gdzie niegdzie rozstawiano już parawany. To albo coś w stylu zajmowania leżaków przy hotelowym basenie lub plaży, albo tak jak ja lubią wcześnie wstawać.
Może wcale nie jest tak wcześnie jeśli już jest czynny bar plażowy?
Po zapoznaniu się z okolicą wróciłem do pokoju. Czas na śniadanko. Tak sobie najodowałem żołądek że ssało mnie z głodu niesamowicie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 7:54, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Po wypchaniu śniadaniem żołądka aż po same gardło odechciało mi się w ogóle wykonywać jakiekolwiek czynności. No i jak tutaj iść na plażę. Po kilku chwilach jednak zebrałem się w sobie. Coś jak podłączenie rozładowanego akumulatora do urządzenia rozruchowego. Pomyślałem sobie że ten kawałek jakoś dojdę. Na plaży przecież czeka mnie tylko praktycznie leżenie. Żołądek będzie mógł wtedy swobodnie zająć się swoimi czynnościami.
No ale najpierw trzeba dojść a ja objuczony jak wielbłąd na pustyni tymi wszystkimi plażowymi wynalazkami. Uf, jakoś doszedłem do plaży obiecując sobie że już więcej nie będę się tak obiadał przed wyjściem na plażę.
Na plażę doszedłem więc czas na odpoczynek. Niestety nie ma lekko. Trzeba przecież rozstawić parawan itd. Miałbyć odpoczynek w tych Dębkach a nie harówka. Rozejrzałem się na lewo, na prawo. Tych parawanów już trochę było porozstawianych. Inni też pewnie też po śniadaniu a musieli rozstawiać te parawany. Więc z lekkim pocieszeniem że nie tylko ja tu jestem niewolnikiem odpoczywania znów zebrałem się w sobie i powciskałem te patyki w piasek, rozłożyłem cały ten "czemodan" i mogłem w końcu ulżyć żołądkowi.
Widok na lewo:
Widok na prawo:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:17, 26 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jak już tak sobie poleżałem to poczułem że już mi się wszystko chce. A jeżeli już mi przywrociły siły i chęci to postanowiłem sprawdzić czy woda w Bałtyku jest tak samo ciepła jak poprzedniego dnia. Była w podobnej temperaturze. Około 20-21 stopni C.
Słońce też już wzięło się za słoje zadanie. Ku uciesze plażowiczów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda Saharyjski Motylek
Dołączył: 10 Lut 2006 Posty: 2051 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wszechświat
|
Wysłany: Sob 7:15, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a ja również dojrzałam na fotkach coś znajomego, parasol z liści palmowych. Czekam na dalszy ciąg opowieści. |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 7:30, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A tam parasol z liści palmowych. Będą też i palmy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jagoda Saharyjski Motylek
Dołączył: 10 Lut 2006 Posty: 2051 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wszechświat
|
Wysłany: Nie 18:52, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a będą, ale dopiero w październiku |
|
Powrót do góry |
|
|
Mela Karawanowy Aniołek :)
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:24, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Duchu, fotki zza okularów są rewelacyjne . Czekam na kolejny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:55, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Duchu, pomysł ze zdjęciem i okularami ciekawy |
|
Powrót do góry |
|
|
Duch .
Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 1660 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 4:42, 31 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Z nudów różne pomysły przychodzą do głowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosiek Nowy na forum Karawany
Dołączył: 01 Lip 2009 Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:52, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
świetne fotki - czekam na cd |
|
Powrót do góry |
|
|
|