Forum Karawany

uta

Proszę o cierpliwość do soboty Smile

:)) · Gość

Do sobot blisko Smile

Czekamy!!!

Nuska

cóż robić.... czekamy
Utka - Ty to umiesz budować napięcie Very Happy

uta

A zatem wklejam kolejną, obiecaną porcję zdjęć. Przyznam się Wam, że bardzo trudno dokonać mi selekcji i wybrać co wkleić, zdjęć dużo, afekt ojcowski silny..... . Postanowiłam więc, przede wsystkim wklejac te z ludźmi, wymysliłam, że zdjęcia obiektów sa stosunkowo łatwo dostepne i w sumie chyba podobne, a ludzie- za każdym razem inni. Nie wiem czy dobrze wymyśliłam, chcę Wam oddać troche klimat TYCH miejsc. Czy mi sie uda? jakby co, czekam na sugestie.
A teraz- zapraszam Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Typowe w Dehli żółte taksóweczki. Takie sa zresztą wszędzie, najwyżej różnia się kolorem. Raz jechałam taką taksówką- mówię Wam ODJAZD totalny- nie pamiętam takiej adrenaliny u siebie!
[link widoczny dla zalogowanych]

W Indiach i Nepalu dzieci i młodziez chodzą do szkoły .....w mundurkach
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych].

Brama Indii. Dzień przez naszą wizytą było święto narodowe Indii i to miejsce było centralnym miejscem uroczystości i festynów.Gdy ja tam byłam, były jeszcze ślady minionej imprezy...
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
To jest przygotowane miejsce (obok Bramy Indii) na pomnik króla Jerzego, ale...."Jaś nie doczekał" Smile

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Miejsce kremacji Mahatmy Gandhiego
[link widoczny dla zalogowanych]

Świątynia Sikhijska
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Mali sikhowie noszą na głowach coś co "udaje" turban, który bedą nosić na głowach, gdy dorosną ( to jest to czarne na głowie chłopca)
[link widoczny dla zalogowanych]
A tak przy okazji- mają upodobanie do właśnie takich - brzydkich i dużych czapek- jeszcze zobaczycie przy innych okazjach, może one się im podobają?
A teraz przenosimy się na ulicę Akbar 1, gdzie mieszkała i pracowała Indira Gandhi. W jej domu jest muzeum, a tak wygladał jej pokój.
[link widoczny dla zalogowanych]

Widok na miasto ze schodów przy Wielkim Meczecie, oczywiście nie pamiętam nazwy ( wciąż jesteśmy w Dehli)
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Na koniec ( dzisiejszy oczywiście) - maskotka- typowy słup elektryczny Smile

[link widoczny dla zalogowanych].

:)) · Gość

Wrzucaj foty z ludźmi i bez. Wszystkie są super!!!

Mela

Uta, jestem za tym abyś wrzuciła wszystkie foty. Są bardzo interesujące Grey_Light_Colorz_PDT_23

uta

OK. Będę wrzucać różne Smile

Mela

To ja już dziękuję Laughing

Nuska

Utka - śliczności te twoje foty Applause

A te kolorowe sari (czy jak tam się te stroje kobiece nazywają) piękne.
Chybabym napadała i rozbierała te kobietki Very Happy

Też jestem za tym, żeby były też fotki obiektów, bo my chcemy zobaczyć Indie i Nepal twoimi oczkami Very Happy

buziale i czekamy dalej

Kate

Uta własnie przeczytalam i poogladalam zdjecia. Normalnie czuje sie ten upał, i to rozgrzane słońce za mgłą jakby.
A te sari mają piękne. Kupiłaś sobie? Cudo normalnie, jakbym tam była to bym kupiła kilka kolorów - po domu bym chodziła chociaż Smile

Czekam również na więcej....

Mela

Uta, to nie tak, że jestem upierdliwa, ale czekam na foty Laughing

. Twoja relacja jest super. A te stroje...Tak jak Kate, ja też pewnie bym zakupiła stroje i łaziła w nich po domu Laughing

Nuska

aj tam .... chodzenie po domu to żadna sztuka Very Happy

ja tam bym łaziła i po dworzu, a dla dodania sobie pewności śpiewałabym:
Hary Kriszna... Kirszna Hary.. Hary, Hary...... Wink

Utka - czekamy ....

Mela

uta

CFhyba sie zastrzelę- napisałam, powklejałam, wysłałam i nie wiem gdzie to poszło, szlag mnie trafi.

Gosieq

Utka, witanko!! Widzę Cię Wink

Zdjątka siuper, tylko szkoda, że niektóre muszę oglądać z boku Wink

Tekst przeczytam, jak będę lepiej widziała Smile

uta

Jak to wogóle możliwe????
Jak mi przejdzie to rano zrobie powtórkę.

uta

Witaj Gosieq! Też Cie widzę Smile

Właśnie poszukuję mojej nowej porcji zdjęć, która nie wiem gdzie poszła.

uta

Na początek jeszcze jedno zdjęcie dotyczące Indiri Gandhi- ścieżka po której szła z domu do pracy ( lub odwrotnie) gdy została zabita przez Sikha bedącego Jej ochroniarzem. Podobno Indira wiedziała, że są wobec niego podejrzenia, ale nie zgodziła sie aby go usunąć, dlatego mówi się, że zgubiła Ją zbytnia pewność siebie. Ta ścieżka nazywana jest Kryształową Ścieżką
[link widoczny dla zalogowanych]
A teraz zmiana klimatu- tak też mieszkają ludzie w Dehli
[link widoczny dla zalogowanych].
Z Dehli wyjeżdżamy do Jajpuru, po drodze zwiedzamy Fort Amber. Oto on:
[link widoczny dla zalogowanych]
Widok na stare Amber
[link widoczny dla zalogowanych].
A teraz zerkniemy do wnętrza Fortu
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Kobiety czesto widać przy pracach budowlanych, bowiem w koszach na głowie noszą materiały budowlane.
A ponizej sala lustrzana- w czasach swej świetności wszyskie widoczne elementy wypełnione były lustrami- mozna sie ich dopatrzeć gdzie i wyobrazić sobie jak wygladała kiedyś
[link widoczny dla zalogowanych].
A oto Pałac na wodzie, chwilowo bez wody. Mają tam zbudować ekskluzywny hotel
[link widoczny dla zalogowanych].
[link widoczny dla zalogowanych].

Docieramy do Jajpuru. Stara część miasta ( ale wcale nie najstarsza) jest różowa i została zbudowana zgodnie ze planem, co widać i bardzo ładnie wyglada. Jest to jednak częśc obecnie biedna, co tez widać gdy sie jedzie i patrze ludziom w drzwi ( bo okiem raczej nie ma). Może uda mi sie to Wam pokazać, choć troszkę
[link widoczny dla zalogowanych]
Najważniejszy punkt Jajpuru to oczywiście śliczny Pałac Wiatrów
[link widoczny dla zalogowanych]
Blisko Pałacu mnóstwo drobnych sklepików z bajecznie kolorowym towarem. Ja miałam tak- w sklepie na półkach wszystko az do mnie piszczało " kup mnie, takie jestem sliczne , kolorowe" i to była prawda, ale kazda rzecz wzięta pojedyńczo już tak nie wygladała, każdej czegoś brakowało. Po prostu ta mieszanka barw razem była cudna.
[link widoczny dla zalogowanych].
A to ulica przy której mieszkaliśmy, całkiem blisko centrum- z resztą jakie to ma znaczenie, jedynie w tych nowoczesnych dzielnicach było inaczej. Wiem o tym bo jechalismy razu pewnego samochodem i droga tamtędy wiodła i zdziwiłam się bardzo bo miasto podobne do naszych, znane marki sklepów, jakies nowoczesne centrum handlowe. Dziwny to kraj.....
[link widoczny dla zalogowanych]
A to całkiem typowy obrazek, do którego lepiej przyzwyczaić sie od razu. Cos u nich szwankuje z wywożeniem śmieci, dlatego tak sie walaja po ulicach
[link widoczny dla zalogowanych].

A teraz jeżeli chodzi o sari- uważam że jest to rewelacyjny i najlepszy strój- każda kobiteta bez wzgledu na figure i lata wyglada od razu kobieco,jest wygodny i protu- jestem nim zachwycona. A te kolory i ich łączenia- cudo!!! Dlatego te kobiety tak pieknie i bajeczni wyglądają. My zupełnie inaczej łączymy kolory i innych używamy. Byłam raz ubrana w sari i baaaaaaaardzo mi sie to podobała- ładnie, prosto i wygodnie. Nie kupiłam sobie bo żal byłoby mi gdyby leżało w szafie, a poza tym nie miałąm siły dokonac wyboru - jak wybrac 1, gdy tyle ładnych? Nie to było ponad moje siły, a ponieważ pojechałam odpoczywac a nie stresować się, więc sari z premedytacją nie kupiłam. Jak zmienię zdanie to po nie wrócę Laughing

natomiast kupiłam sobie az 2 komplety pendżabi- szerokie spodnie, długa tunika i szal, w których zamierzam chodzic latem. Dwa dlatego że nie potrafiłam wybrac. Przy zakupie pendżabi jest tak, że z rozmiarami i wzorami jest problem ( oczywiście zależy co sie komu podoba- ja miałam). taki uroczy chłopak w sklepie, gdy juz wszystko poprzebierałam i jak mi sie podobało- to nie było rozmiaru, jak był rozmiaar to nie taki kolor itd, zorientował się o co mi chodzi i przyszedł do nas do hotelu ( chyba sprawdzał gdzie idziemy z koleżanką) i przy windzie powioedział ciepło i grzecznie ( bo w wiekszości sa namolni) - mam to co chcesz i twój rozmiar- ujął mnie tym i poszłam- rzeczywiście 2 tak mi sie podobały, że wzięłam oba.
No cóż teraz kliknę wyslij i mam nadzieję, że trafi tam gdzie powinno. Oczywiście wczorajsza opowieść nieco się różniła od dzisiajszej, ale zdjęcia te same. Pa

Mela

Ciekawość zaspokojona chwilowo Laughing

uta

Ponad Fortem Amber wznosi sie kolejny fort, który pełnił role skarbcxa maharadżów i schowane były tam niesamowite bagactwa. Indira Gandhi chciałą sie dobrać do tych skarbów, jednak skarbów nie ma i nie wiadomo gdzie są. Jedna hipoteza mówi, że zostały potajemnie wywiezione przez włascicieli, druga zaś, że przez panią Indię i zdeponowane na prywatnym koncie w Szwajcarii. No ale jak sie zapewne domyślacie, z powodu smierci włascicielki konta- sa nie do odzyskania. Cała sprawa zas jest bardzo delikatna.
A oto widok na Fort Amber z góry
[link widoczny dla zalogowanych]
Obecnie omawiany fort jest nadal własnościa prywatna, jednak udosptepniona do zwiedzania ( w końcu to świeży dopływ kasy), a także jak zobaczycie, czasem odbywają się w nim nawet wesela. Ale oczywiście nie zwykłych śmiertelników, przed nadmi było wesele i po resztkach dekoracji widać było jedo ogrom i przepych, poza tym musiał byc to jakiś znajomy właściciela fortu, skoro mu go użyczył.
Fort ze względu na swoje malownicze położenie, jest podobno tez wykorzystywany często przy kręceniu filmów bolywoodzkich
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
pozostałości po weselu ( to tylko jedno z wielu pomieszczeń i miewjsc, które były w "uzytku"

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A teraz zmiana klimatu- miasto Puszkar ze swoim świętym jeziorem. To taka nasza Częstochowa, jeżeli chodzi o ważność i znaczenie do hindusów.
Miasteczko jest małe z weilką ilościa różnych światyń no i najważniejsze- jezioro.
[link widoczny dla zalogowanych]
i kilka uroczych uliczek, które tworza bardzo ciepły klimat miasteczka.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]