|
Forum Karawany Forum turystyczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:54, 16 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
no dobrze, zdradzę
Z kim sie spotka polska drużyna piłkarska w drugiej rundzie ?
z kibicami na Okęciu |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:36, 17 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja się zastanawiam jakie autko kupić.... a tu takie praktyczne roziwązanie. Tylko czy mnie na nie stać |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:22, 18 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym:
- Och, przepraszam pana!
- Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie pan, szukam gdzieś tu mojej żony...
- Ach tak? Ja tez szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda?
- Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy. Doskonale nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w spódniczce mini i bluzeczce z pięknym dekoltem.
- A pańska?
- Nieważne! Szukajmy pańskiej! |
|
Powrót do góry |
|
|
Amat Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 563 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:05, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Lotnisko JFK w Nowym Jorku. Facet wchodzi do windy a za nim kobieta w mundurku, mini spódnica, żakiet - stewardesa jakaś.
Facet zaintrygowany ta sytuacja mówi:
- Hello, you fly USA airways?
Kobieta nie odzywa się, tylko patrzy na niego zdziwiona. Facet pomyslal no to co, sprębuje jeszcze raz:
- Flugen sie Lufthansa ja?
Kobieta bardziej zdziwona patrzy na niego i nic nie mówi. No trudno pomyślał facet... spróbuję jeszcze raz:
- Volare sinora Alitalia?
Wtedy kobieta mówi:
- A w mordę chcesz palancie?!
- Aha, LOT! |
|
Powrót do góry |
|
|
gizbern Pokerzysta Karawany
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocek
|
Wysłany: Pon 15:00, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W telewizji jest taki program dla dzieci "Od przedszkola do Opola".
Jednego razu stanął chłopczyk i zaczyna się gadka z prowadzącym:
Prowadzący: Jak masz na imię?
Chłopczyk: Daniel
P: A z kim tu przyjechałeś?
Ch: Z tatusiem i mamusią.
P: Czy masz jakieś zwierzątko?
Ch: Mam.
P: A jakie?
Ch: Kotka.
P: A tatuś lubi tego kotka?
Ch: Lubi.
P: A jak na niego woła?
Ch (po chwili ciszy): sierściuch jebany... |
|
Powrót do góry |
|
|
gizbern Pokerzysta Karawany
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: wrocek
|
Wysłany: Pon 15:02, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
to poniżej dostałem od rulety na gg.... nie rozumiem czemu tutaj tego nie wrzuciła..... aha.... już wiem.... pewnie się wystraszyła że jej kompa zerekwirują i 3 lata odsiadki wpakują jak jednemu renciście.....
Zostaniesz poddany malemu testowi. Sklada się on z jednego tylko pytania, ale pytanie to jest bardzo, bardzo wazne. Nie odpowiadaj pochopnie i bez rozwagi! Zastanów się. Odpowiedz szczerze i dowiedz się czegos o swojej moralnosci.
Wyobraz sobie ponizej opisana sytuację i podejmij decyzję. Pamiętaj!
Odpowiedz powinna byc spontaniczna, ale szczera!
.Znajdujesz sie w samym centrum katastrofalnej powodzi wywolanej orkanem... Niesamowite masy wody.... Jestes fotoreporterem Gazety Wyborczej w samym srodku tejprzerazajacej katastrofy. Próbujesz zrobic jak najbardziej oddajace grozę zdjęcia... Sytuacja jest niemal beznadziejna. Wokól ciebie znikaja domy, ludzie walczą z zywiolem... Potęga natury w calym jej okrucieństwie ... porywa wszystko na jej drodze. Nagle widzisz mężczyznę prowadzacego terenówkę... który walczy rozpaczliwie, wyglada jakos znajomo... I rozpoznajesz go: to
Prezydent Kaczyński!
Ale widzisz, ze szalejaca powódz zaraz go porwie - ostatecznie....
Masz dwie mozliwosci - uratować go albo zrobić zdjęcie twojego zycia! Ocalic mu zycie albo zrobić zdjęcie, za które na pewno zgarniesz Pulitzera!
Zdjęcie, które przedstawia śmierc jednego z najważniejszych ludzi w
Polsce...A teraz pytanie:
NA MATOWYM CZY NA BŁYSZCZACYM ? |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 7:41, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Jaka jest prawdziwa kobieta.
Nigdy nie ma:
- czasu,
- pieniędzy,
- w co się ubrać
Zawsze ma:
- rację,
- genialne dzieci
- męża idiotę.
Z niczego potrafi zrobić:
- sałatkę,
- kapelusz
- awanturę małżeńską. |
|
Powrót do góry |
|
|
Bela34
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Śro 10:04, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W klubie golfowym ktoś w przerwie czyta gazetę:
-Słuchajcie,tu piszą,że jakis gość zabił swoja żonę kijem golfowym...
Zapada cisza.W powietrzu wisi niewypowiedziane pytanie.W końcu jeden golfista nie wytrzymuje i pyta nieśmiało;
-Piszą tam ilu uderzeń potrzebował? |
|
Powrót do góry |
|
|
Bela34
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Śro 19:47, 24 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To coś z humoru biurowo-blondynkowego:
Koleżanka blondynki dostała od niej fax.Za chwilę otrzymuje go po raz drugi,trzeci,czwarty.....Po 20 kopiach zdeterminowana dzwoni do niej na komórkę :
-Po kiego wysyłasz mi wciąż ten sam fax?
-Bo mi cholera ciagle mi dołem wraca! |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:54, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
PRZYPADEK 1
Para narzeczonych spaceruje w parku. Kiedy mijają grupę emerytów, ci
zaczynają mruczeć
- Co tam rączka za rączkę! Zabierz ją lepiej do Motelu, lalusiu!
Chłopak bardzo zakłopotany, udaje że nic nie słyszy. Przechodzą koło placu budowy, skąd dobiegają ich krzyki robotników:
- Te oferma! Przestań się przechadzać! Zaprowadź ją do ciemnego kąta i przeleć!
Jeszcze bardziej zakłopotany, chłopak udaje dalej że nic nie słyszy. W końcu odprowadza dziewczynę do domu i żegna się z nią:
- Do jutra kochanie.
Ona:
- Oczywiście, do jutra, GŁUCHY KOŁKU!
WNIOSEK
Słuchaj i wdrażaj rady zewnętrznych konsultantów. To ludzie z doświadczeniem. Jeśli tego nie zrobisz twój wizerunek profesjonalisty może na tym ucierpieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 8:59, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
PRZYPADEK 2
Morderca skazany na 25 lat więzienia, ucieka. Włamuje sie do pewnego domu, gdzie zastaje młodą parę podczas wieczornych igraszek. Bandyta przywiązuje mężczyznę do krzesła i zostawia w kącie pokoju, po czym rzuca kobietę na łóżko. Przez chwilę całuję jej szyję, po czym wybiega. W tym momencie związany chłopak podpełza do dziewczyny i mówi:
- Kochanie, ten facet to bandyta, od lat nie widział kobiety, będzie się na tobie wyżywał seksualnie, ale bądź dzielna, od tego zależy nasze życie. Pozwól mu zrobić wszystko na co ma ochotę i udawaj że Ci się podoba. Widziałem jak całował twoją szyję. Bądź dzielna Kochanie!
- Ależ skarbie - przerywa kobieta - On nie całował mojej szyi, tylko mi szeptał do ucha!
- A co Ci szeptał???
- Pytał, gdzie trzymamy wazelinę. BĄDŹ DZIELNY KOCHANIE!!
WNIOSEK
Brak informacji, może doprowadzić do poważnych konsekwencji. Aktualne informacje są podstawą zwycięstwa w ataku dzikiej konkurencji i uniknięcia nieprzyjemnych niespodzianek.
PRZYPADEK 3
Do apteki wchodzi młody człowiek i pyta:
- Mógłby mi pan magister sprzedać prezerwatywę. Moja narzeczona zaprosiła mnie na kolację do domu. Chodzimy ze sobą już trzy miesiące i robi się coraz goręcej. Myślę, że dzisiaj wieczorem dam jej spróbować ciasteczko.
Farmaceuta daje mu prezerwatywę i młody człowiek wychodzi. Po chwili wraca i mówi:
- Niech mi pan da jeszcze jedną. Siostra narzeczonej to niezła pupcia. Nieraz rozchylała przede mną nogi, czasem widziałem nawet majteczki. Wydaje mi się, że i ona coś chce, a idę do nich do domu dzisiaj wieczorem ... no wie pan....
Farmaceuta wydaje mu drugą prezerwatywę. Po chwili młodzieniec wraca ponownie.
- A może jeszcze jedną, bo matka narzeczonej też niczego sobie. Ociera się o mnie kiedy przechodzę, a że idę do nich wieczorem do domu, no to wie pan...
Wieczorem przy kolacji chłopak siedzi za stołem obok narzeczonej, a po drugiej stronie stołu usiadły siostra i matka narzeczonej. Wchodzi ojciec narzeczonej i zasiada za stołem. Chłopak opuszcza natychmiast głowę, składa ręce do modlitwy i zaczyna się modlić:
- Dziękujemy Ci Boże za to jedzenie ......., dziękujemy Ci Boże za to jedzenie...
Mija pięć minut a on dalej się modli. Rodzina wymienia zdziwione spojrzenia, a narzeczona mówi:
- Nie wiedziałam, kochanie, że jesteś taki wierzący!
- A ja nie wiedziałem, że twój ojciec jest farmaceutą!!!!!!!!
WNIOSEK
Nigdy nie wyjawiaj swoich strategii osobom nieznajomym, ponieważ może to poważnie zaszkodzić twojej organizacji. |
|
Powrót do góry |
|
|
arab Nowy na forum Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 132 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Obywatel Świata
|
Wysłany: Czw 16:35, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bela34
Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chełm
|
Wysłany: Czw 16:57, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Spotyka sie dwóch pijaczków:
-Dlaczego ciebie nazywają"azbets"
-Bo jestem rakotwórczy.
-Jak to?
-Bo wszystkie moje dzieci są z pod znaku Raka. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:58, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Blondynka, Brunetka i Ruda pracowały w jednej firmie.
Pewnego dnia ich szefowa oświadczyła, że wcześniej kończy pracę.
Po jej wyjściu Brunetka mówi do pozostałych:
- Hej dziewczyny, szefowa się urwała, to może my też pójdziemy wcześniej?
I tak też zrobiły. Brunetka poszla do kina, Ruda do knajpy, a Blondynka do domu.
Wchodząc do domu Blondynka usłyszała dziwne odgłosy dochodzące
z sypialni. Otwiera drzwi i widzi swoją szefową w lóżku z jej mężem.
Cichutko zamknęła drzwi i prędko wróciła do pracy.
Następnego dnia sytuacja się powtarza i po wyjsciu szefowej Brunetka znowu proponuje wcześniejsze wyjście z pracy.
Na to Blondynka:
- O nie, dzisiaj już na to nie idę. Wczoraj prawie mnie złapała... |
|
Powrót do góry |
|
|
sabah Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 11:21, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
W Nowym Jorku otwarto nowy sklep, gdzie kobiety mogą wybrać i kupić
meza
.> Przy wejściu jest wywieszona instrukcja korzystania ze sklepu:
> - możesz wejść do sklepu tylko jeden raz
> - jest 6 pięter, a cechy charakterystyczne mężczyzn zwiększają się z każdym
> piętrem,
> - możesz wybrać jakiegokolwiek mężczyznę na piętrze lub iść piętro wyżej,
> - jak wejdziesz wyżej nie możesz już się cofnąć.
>
> Pewna kobieta decyduje się wejść do sklepu żeby znaleźć tego jedynego.
> Na pierwszym piętrze wywieszka mówi: Ci mężczyźni mają pracę.
> Kobieta decyduje się wejść wyżej.
>
> Na drugim piętrze jest napis:
> Ci mężczyźni mają pracę i kochają dzieci.
> Kobieta znów postanawia wyjść wyżej.
>
> Na trzecim piętrze jest napisane:
> Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, i są bardzo przystojni.
> Cudnie, myśli kobieta, ale postanawia wejść wyżej.
>
> Na czwartym piętrze wywieszka mówi:
> Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni i pomagają w
> pracach domowych.
> Niesamowite, pomyślała kobieta, z ciężkim sercem odrzuca taką ofertę i
> postanawia wejść na wyższe piętro.
>
> Na piątym piętrze jest napis:
> Ci mężczyźni mają pracę, kochają dzieci, są bardzo przystojni, pomagają w
> pracach domowych i są romantyczni.
> Kobietę kusi żeby zostać na tym piętrze, jednak decyduje się wejść na
> ostatnie piętro.
>
> Szóste piętro i wywieszka:
> Jesteś na tym piętrze odwiedzającą numer 31 456 012, tutaj nie ma mężczyzn,
> to piętro istnieje tylko żeby pokazać że kobiecie nigdy nie dogodzisz.
> Dziękujemy za odwiedziny w naszym sklepie.
>
> Na przeciwko tego sklepu został otwarty Sklep "żon".
> Na pierwszym piętrze są kobiety, które kochają sex.
> Na drugim piętrze są kobiety, które kochają sex i są bogate.
> Piętra od trzeciego do szóstego NIGDY NIE BYŁY ODWIEDZONE.
>
> |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:04, 31 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Twoje ubrania:
Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.
Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da.
Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi
ciuchami.
_____________________________________________________
Przygotowanie do porodu:
Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.
Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.
Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8. miesiącu ciąży.
______________________________________________________
Ciuszki dziecięce:
Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach,
koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę.
Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze
swoimi ubraniami.
Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?
______________________________________________________
Płacz:
Pierwsze dziecko: Wyciągasz dziecko z łóżeczka jak tylko piśnie.
Drugie dziecko: Wyciągasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczeństwo, że jego wrzask obudzi starsze dziecko.
Trzecie dziecko: Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakręcać grające zabawki w łóżeczku.
______________________________________________________
Przewijanie:
Pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.
Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od
potrzeby.
Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie
poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.
______________________________________________________
Zajęcia:
Pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw, spacerek,
do zoo, do teatrzyku itp.
Drugie dziecko: Bierzesz dziecko na spacer.
Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.
______________________________________________________
Twoje wyjścia:
Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do
opiekunki.
Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.
Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, że ma dzwonić tylko jeśli pojawi się
krew. ______________________________________________________
W domu:
Pierwsze dziecko: Godzinami gapisz się na swoje dzieciątko.
Drugie dziecko: Spoglądasz na swoje dziecko, aby upewnić się, że
starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.
Trzecie dziecko: Kryjesz się przed własnymi dziećmi.
______________________________________________________
Połknięcie monety:
Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz się prześwietlenia.
Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.
Trzecie dziecko: Odejmujesz mu z kieszonkowego. |
|
Powrót do góry |
|
|
Roullette Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 1290 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Czw 22:43, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ala1 Kanarek :)
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:41, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Hej wszystkim. Dawno się tak nie uśmiałam. Pozdrawiam wszystkich, miłego weekendu życzę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mela Karawanowy Aniołek :)
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:59, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Alu, jak milutko Ciebie tu widzieć . Tęskniliśmy za Tobą
Tobie też życzę wspaniałego weekendu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mela Karawanowy Aniołek :)
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 6:38, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|