|
Forum Karawany Forum turystyczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:36, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
aaaa..... no i zdecydowanie przystojnieszego pokojowego Majeczko miałyście |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:57, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nuska..pokojowy taki sobie..przystojnego to miałyśmy policjanta do Kairu, ale do niego dojdziemy z czasem
pozdrówka;-) |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:16, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Na miejscu zaczynamy od najważniejszego: fakultety
Szukamy adresu Aaba Sharm. Biuro ma różne opinie na forum, jednak sporo więcej pozytywów, ale lubię takie wyzwania, sama ocenię czy coś ryzykuję jadąc z nimi na wycieczki;-)
Biuro położone jest w fajnym miejscu, nowocześnie wyposażone. Obsługuje nas Mały George ( wcale nie mały) przystojny i sympatyczny, ale trzyma dystans, zupełnie niepodobne do tego kraju. Niczego nie wciska, pyta chłodno czego oczekujemy i bez słów wypisuje bilety.
Dopiero po załatwieniu formalności lekko przełamujemy lody, chłopak zaczyna opowiadać, uśmiecha się i żartuje, na razie nie ma klientów to uderzamy w temat, dopiero teraz pokazuje swój urok osobisty...
ciacho nieziemskie, powiedziałaby Jagódka;-)
Już całkiem ze śmiechem pytamy go czy nie pakuje nas w kanał dając tylko 6 godz przerwy między Górą Mojżesza a Jerozolimą. George omiata nas wzrokiem: poradzicie, dziewczyny, będzie super;-)
no masz..komuś trzeba wierzyć...to nasza decyzja przecież, my chcemy zwiedzać
Żegnamy sie z Aaba Sharm i idziemy zwiedzać okolicę...
..jak jest w Naaba Bay każdy wie...błysk tandeta, wesoło, głośno, muza, szisza i ten słodki zapach...
...do hotelu wracamy koło 3 rano przesyceni egipskim klimatem:-)
tak sie kończy pierwszy dzionek w Sharm;-) |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:51, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
II dzień
Budzimy sie rano rześkie jak skowronki, słoneczko wpada do pokoju.
Szybka decyzja: profilaktyka zemsty faraona po śniadaniu;-) Obie nie możemy się przymusić do wypicia wódki przed śniadaniem, chociaż pięknie schłodzona jest. Śniadanie jest ok, potem setka Krakusa i ruszamy obejrzeć naszą plażę. Bezpłatny busik wiezie nas na Terrazzina Beach...kierowca pyta czy znim wracamy i radzi zapamiętać nr busa na bocznych drzwiach. Obie śmiejemy się jak sikorki i po 10 minutach zapominamy nr busa... Uspakajam koleżankę, że zapamiętałam kurtkę kierowcy, fajna oliwkowa alaska ze ślicznym futerkiem...my w koszulkach a on w kurtce...
Plaża całkiem nietypowa jak na Sharm, piaszczysta, łagodnie schodząca do morza, zaczyna się płasko i ciągnie daleko;-)
Leżymy w bikini smażąc się na słoneczku..rewelacja;-)
Obracamy sie jak kurczaki na rożnie
Woda jednak chłodna, grunt to słoneczko
słodkie lenistwo ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:00, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wygrzane na słoneczku...jak na pierwszy dzień to wystarczy,
wracamy na umówione z kierowcą miejsce. Oczywiście kierowca zdjął kurtkę, jedyny znak rozpoznawczy, ale to on nas rozpoznaje, macha i śmieje się do nas z daleka;-) |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:10, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zbliża sie 15.00 - teraz delfinarium. Mamy 10 minut drogi z naszego hotelu do delfinarium, więc ruszamy spacerkiem.
Zastanawiamy się, jak to działa? Bilety w kasie są po 20 $ a nasze Aaba Sharm po 12 $...Ok, grunt, że nas wpuszczają.
Taki trochę piknik, dużo dzieci, śmiech i nawoływania. Delfinarium widziałam już kiedyś w Batumi ale te mądre ssaki fascynują mnie niesamowicie.
Pokaz zaczynają tańczący chłopcy, przebrani jakoś tak..może na ludowo? hihi
wieczór beduiński taki trochę się robi. Ale fajnie tańczą, trudno było ich złapać w obiektyw, bo kręcili się niesamowicie;-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:23, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz właściwy pokaz umiejętności delfinów...każdemu nadano rosyjsko brzmiące imię, grunt to przewidywalność, w końcu klienci Sharm to
w większości Rosjanie;-)
delfiny cuda wyprawiały..też trudno było uchwycić w obiektyw..powiem tylko tyle, jak będziecie w Sharm, warto zobaczyć delfiny, jest nawet taka opcja pływanie z delfinami..co kto lubi;-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:10, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pokaz w delfinarium skończył się, jeszcze zaglądamy na Old Town, nacieszyć oczy egipskim klimatem i wracamy do hotelu na krótki odpoczynek, zaraz po obiadokolacji o 20.30 ruszamy przecież na wycieczkę na Górę Synaj a potem Klasztor Świętej Katarzyny
Oj będzie sie działo |
|
Powrót do góry |
|
|
Atena Egipski Expert
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 1521 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biegun Północnowschodni
|
Wysłany: Czw 14:55, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No to czekam z niecierpliwością na ,,działo" |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:03, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Do hotelu wpada po nas przewodnik z Aaba Sharm, jeszcze trochę przed czasem, ale my wszyscy już w pełnej gotowości i ładujemy sie do busika.
Jest nas szczęśliwie 13 towarzyszy podróży, w większości znamy sie jeszcze z samolotu i jak się okazuje będziemy sie spotykać na wszystkich fakultetach;-)
Przewodnik Ahmed ma niesamowite poczucie humoru, dobrze mówi po polsku, ale nie obyło sie bez śmiesznych wpadek lingwistycznych. Jego odpowiedzialne podejście do pracy i troska o grupę powoduje, drobne wpadki słowne traktujemy jako kolejny żart;-)
Ahmed sie przedstawia: Jestem szalony przewodnik i zabieram was na straszną wycieczkę
Prorocze słowa ...
Jest 23.00 dostajemy latarki i ruszamy w drogę, wspinaczka nielekka 2400 m na Górę Mojżesza, to podobno tam Pan Bóg dał Mojżeszowi te tablice. Dziś wszystko jest umowne przecież, symbole i zwyczaje.
Ubrani jesteśmy ciepło: 2 bluzy, kurtka, rękawiczki, szalik, czapka. Słuchając Nuski wzięłam wszystko jak mi przykazała :-*
Idziemy ostro pod górę..co chwilą pojawia sie z góry lub z dołu widmo..to kamel i ogromny smród za nim ( sorka za nadwrażliwość tego zmysłu)
Nic nie mam do kameli, ale mogłyby nosić dzwonki jak nasze owieczki lub cóś do ostrzegania podróżnych a tu tylko krzyki przewodnika: uwaga kamel ratują nas przed stratowaniem
Oczywiście na wielbłądzie można wjechać na górę aż do schodów...ale wolę podpierać sie nosem niz siedzieć na jego rozbujanym grzbiecie.
Ciężko się idzie, ale wszyscy mówili, że będzie ciężko...póki idziemy jest ciepło..stajemy na chwile i drętwiejemy z zimna |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:13, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Zawsze uważałam sie za kobitkę z kondycją a tam sie zasapałam z lekka
Dobra, idziemy dalej, wszyscy sapiemy równo, coraz częściej ktoś sie poślizgnie na kamieniach, ktoś sie zatrzymuje i łapie oddech, podajemy sobie ręce jakby co... i tak jest lepiej przez chwilę, dobrze, że jest ciemno, bo tylko domyślamy sie tych przepaści które są z lewej strony. Schody są naprawdę ciężkie do przejścia...damy radę. Oglądamy się za siebie, tam dziesiątki grup z latarkami, widać ich z daleka jak świetliki sie wspinają. Dziś na górę ma wejść ponad tysiąc osób...powtarzam za Ahmedem. Jesteśmy na miejscu..do świtu godzina...Ogromne uczucie ulgi, odpoczywamy chwilę na samej górze, ciągle egipskie ciemności, zamarzniemy tu chyba prędzej niż doczekamy wschodu słońca |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:30, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wchodzimy całą grupą do kafejki czyli szopy ustawionej nieco poniżej szczytu, siadamy wszyscy na wyścielonej narzutami desce i zbijamy sie w stadko jak kurczaki..drzemiemy chwile póki nas ziąb nie obudzi...Ahmed patrzy na nas z troską i sam się dołącza do tego kaloryferka;-)
No..zaraz 6.00, jesteśmy odrętwiali i bez humorów, siedzimy i wcale nam nie do śmiechu...jak może być TAK zimno???? Przecież to Afryka..
Powoli niebo zmienia kolor...wychodzimy powoli z tej dziupli, rozprostować kości...ktoś intonuje mocnym głosem: słoneczko nasz późno wstało i w takim bardzo złym humorze i świecić tez mu sie nie chciało, bo ...dalej zapomniałam
Nikt przedszkolnej piosenki nie podtrzymuje, ale zaczynamy sie uśmiechać.
patrzymy w stronę wschodu...JEST ...
rewelacja...warto było
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:41, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
I teraz zaczyna się, wszyscy robią sie nadzwyczaj rozmowni, śmichy chichy...fotki i błaznowanie, za 30 minut schodzimy do klasztoru, jak się weszło to trzeba zejść filozoficznie głosi przewodnik
mnóstwo rodzinnych fotek...no teraz naprawdę jest miło
i już nie jest tak zimno, chociaż czapki nadal na głowie;-)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:00, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś uważa, że schodzenie to bułka z masłem...to się myli...też lekko nie było a potem jeszcze tydzień rzucaliśmy teksty: przepraszam czy pani z Mojżesza wróciła, że tak dziwnie chodzi ???
ale za to piękne widoki rekompensowały nam ...hihi trudy schodzenia.
nareszcie coś widać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:17, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Prosta zależność, im niżej tym bardziej nogi bolą i do tego w takich dziwnych miejscach;-) ewidentnie mam dość, przewodnik bawi rozmową, dziewczyny szczebioczą, schodzimy dalej, nie ma tu co sterczeć
i...jesteśmy na dole...rany..padamy jak wielbłądy;-) |
|
Powrót do góry |
|
|
:)) Gość
|
Wysłany: Czw 17:27, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No, górę Mojżesza pamiętam jeszcze jak dziś. Faktycznie łydki mnie bolały a w tym czasie jeszcze ćwiczyłem troszeczkę. Tyle że bolały mnie nie od wejścia a od schodzenia w iście szalonym tempie drogą pokutną bo widoki lepsze. |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:32, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, drogą pokutną, bo lepsze widoki;-) po tym łydki bolą
Darku, zanim pojechałam do Sharm przeczytałam Twoje wspomnienia Góry Mojżesza, teraz dziękuję za przygotowanie do tematu |
|
Powrót do góry |
|
|
:)) Gość
|
Wysłany: Czw 17:36, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
To dobrze że te moje wypociny się na coś przydały |
|
Powrót do góry |
|
|
Atena Egipski Expert
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 1521 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biegun Północnowschodni
|
Wysłany: Czw 18:29, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pięknie Majeczko! |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:17, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Majka - cudnie
Tak pięknei opowiadasz, że ja juz czuję sie zwolniona z pisania |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|