Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dyslektyk Nowy na forum Karawany
Dołączył: 10 Sty 2007 Posty: 55 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:03, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale goronco. To stanowczo za ciepło na pingwinowom skure. Ale morze jest takie ładne rze pingwinek chentnie by sie tam poplóskał. A co to za napuj Stella? Po etykiecie wyglonda na jakiś cytrynowy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:09, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Aluś - dzięki
Meluś - oczywiście ciąg dalszy będzie ... nie ma tak lekko
Dyslektyku - ten napój to lokalne pyfko i wcale nie cytrynowe. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ala1 Kanarek :)
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:44, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Witajcie wszyscy.
I ja czekam na ciąg dalszy. Narazie bardzo mi się, dzięki Nusi Egipt "przybliżył", bo woli "bożej" do tego kierunku nie czułam. Teraz ...może, może...? |
|
Powrót do góry |
|
|
zmijka Gość
|
Wysłany: Wto 10:23, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nuska czemu loze tylko do sesji?...ja bym na nim ciagle lezala |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:06, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
bo łoże miało baldachim i człek by sie nic a nic nie opalił
a na tapczanikach z poduchami było i wygodnie i opaleniznę się złapało |
|
Powrót do góry |
|
|
Ala1 Kanarek :)
Dołączył: 09 Lut 2006 Posty: 286 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 6:46, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nooo, łoże jest fajniste. Podobne widziałam na Tene w hotelu dostępnym tylko dla bardzo dobrze zarabiająch ( ewentualnie dla Prezydenta - mieszkał tam latem nasz "były" - A. Kwa..
Super, białe zasłonki, ogromne poduchy...
Spać mi sie zachciało jak obejrzałam ponownie.
Miłego dzionka!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Mani Gość
|
Wysłany: Nie 18:53, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nadrobiłem.. Ale ciągle czuję niedosyt... Pisz Nuska, pisz... Dzięki temu czuję, jakby promienie egipskie na moją "wioskę" docierały )) |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:06, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
hej;- fajnie sie czyta, ale najlepsze te gołe ciałka na fotkach,
czekam na ciąg dalszy
dawaj Nuska, dawaj |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:33, 03 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
już sie zbieram, więc coś się wkrótce pojawi |
|
Powrót do góry |
|
|
Katka Gość
|
Wysłany: Czw 18:25, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
rozgrzały mnie te opowieści i fotki tyż
dołączam do grona dopingujących i proszę o cd |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:21, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nuska...coś o nurkowaniu wróbelki śpiewały???
żadnego tam zwalniania, oceną celującą motywuję Cię do dalszej efektywnej pracy
całuski:-) |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:23, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
siem czuję mocno zmotywowana
dzięki Dziewczyny |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:10, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No to zaczynamy ciąg dlaszy wspominek
Dziś znowu jesteśmy umówieni z rezydentem na 12.30, dlatego dzisiejszy dzionek będzie prawie powtórką wczorajszego. A dlaczego „prawie”
Bo chociaż tak jak wczoraj rozpoczynamy go od wylegiwania się przy basenie to dziś odpuszczam już sobie callanetics
I dziś w kąpielach słonecznych niestrudzenie towarzyszy nam pewien nowy znajomy
Dziś dokonujemy też pewnego odkrycia.
Tuż przy basenie ustawiony jest bardzo fajny beduiński namiot. I już wiemy, gdzie dziś wypijemy wieczorne pyfko
Na spotkaniu z Amirem zapisujemy się na Górę Mojżesza w sobotę i na nurkowanie w dniu jutrzejszym. Z Kairem nadal nic nie wiadomo
Amir dalej rozeznaje możliwości, ale też podpowiada nam jedno rozwiązanie.
Otóż z Sharm do Kairu codziennie kursują autobusy firmy Jet Set. Bilet w jedną stronę kosztuje tylko 80 funtów. Autobusy są podobno bardzo nowoczesne i tak jak wycieczki wyruszają z Sharm wieczorem, tak więc na zwiedzani Kairu ma się cały dzień.
Hmmm.... to rozwiązanie coraz bardziej mi się podoba.
Na razie jednak idziemy na plażę. Zabieram ze sobą maskę i rurkę, wszak przed jutrzejszym nurkowaniem trzeba trochę poćwiczyć
Ale tak naprawdę to, to co można zobaczyć na płyciznach naszej plaży, to można też zobaczyć stojąc sobie suchą nogą na brzegu. A są to takie oto widoki.
Ups.... coś nie wyszło Ale słońce świeci tak mocno, że na wyświetlaczu aparatu zupełnie nic nie widać, a do tego rybki tak szybko reagują na rzucany nań cień, że trudno za nimi nadążyć. Ale spróbuję raz jeszcze
Jak tylko zaszło słońce postanowiliśmy odszukać znany nam już z forum i z podpowiedzi Atenki sklep Duty free. Dziś mija nam druga doba pobytu w Sharm, a więc to ostatni dzwonek na zakupy w tym sklepie.
Tuż obok sklepu parkuje takie autko. Czyżby i oni przyjechali na zakupy
A sklep bezcłowy w Sharm wygląda tak
No dobrze, przyznam się....... nie cały sklep tak wygląda, a tylko jeden z jego kącików.
A że widok ten tak bardzo przypomniał mi pewną kubańską wystawę, nie mogłam odmówić sobie przyjemności sfotografowania go
Zakupy zrobione, zapasy uzupełnione czas więc na apéritif nad basenem
Rozsiadamy się wygodnie w wypatrzonym rano namiocie i zamawiamy to, czego nam do szczęścia brakuje
W planach było piwko, szisza i przeglądanie już zrobionych fotek.
Ale plany są po to aby je zmieniać, zwłaszcza jak przyczyna zmian jest tak urocza
Zresztą trzeba przyznać, że obie momentalnie przypadłyśmy sobie bardzo do gustu i bawiłyśmy się świetnie, aż mama Małej była troszkę zazdrosna
Po kolacji ruszamy do Old Sharm. Nauczeni przez Amira pamiętamy, że wystarczy dojść do głównej drogi i tam zatrzymać busik, którym za półtora, no góra 2 funty dojedziemy tam gdzie trzeba.
Ruszamy więc śmiało, ale jak dochodzimy do głównej drogi to wszystkie busiki mijają nas w takim tempie, że o zatrzymaniu jakiegoś nie ma mowy. Za to na nasz widok zatrzymuje się każda mijająca nas taksówka W końcu przełamujemy swoją niechęć do taxi i pytamy czy za 10 funtów zawiezie całą naszą czwórkę do Old Sharm i ..... pełne zaskoczenie.... kierowca mówi „tak”
Po kilkunastu minutach jazdy wysiadamy w Old Sharm i zagłębiamy się w małe uliczki otoczone sklepami i sklepikami.
Ach ... jak ja lubię takie klimaty
Zachłannie chłonę te widoki i nawet jak słyszę “dobry wieczór” to za bardzo nie reaguję (bo tymi słowami witano nas prawie przy każdym straganie), dopiero jak ktoś łapie mnie za ramię odwrcam się i oczom nie wierzę..... toż to mój dobry znajomy ze swoją żoną Świat jest jednak mały .... całkiem malutki
Chyba okolicznym kupcom nasze spotkanie sprawiło przynajmniej tyle samo radosci co i nam, przynajmniej tak wyglądali jak obserwowali nasze powitanie
Chwilę spacerujemy razem, a potem umawiamy się w kafejce.
Mnie bowiem ciągle mało takich widoków.
Nie obyło się też oczywiście bez przebieranek ....
.... i bez łakomstwa
Tak sobie beztrosko spacerując docieramy do fajnej restauracji. Łał zarówno z daleka jak i z bliska robi na nas wrażenie.
Dacie wiarę, że za tą zasłonką z wody ustawione są stoliki
Niestety nie zostajemy tu na dłużej, bo ze znajomymi umówiliśmy się w innej knajpce.
Ale chwilkę tu zabawimy, bo właśnie rozpoczyna się pokaz tańczących derwiszy.
Oj, od samego patrzenia już kręci mi się w głowie
Na wszelki wypadek nie sprawdzam, która jest godzina gdy postanawiamy wrócić do Naaba Bay.
Pierwszy zagadnięty przez nas taksówkarz odmawia kursu za 10 funtów i kiedy on tłumaczy nam jeszcze, że to stanowczo za mało, Mikołaj dogaduje kurs z drugim kierowcą i zatysfakcją w głosie woła nas do siebie.
Sądząc po tonie głosu pierwszego taksówkarza.... drugiemu nieźle się za tę zgodę dostaje ale nam ta sytuacja tylko jeszcze bardziej poprawia humor
I tak kończy się nasz trzeci dzień pobytu w Sharm.
Ostatnio zmieniony przez Nuska dnia Nie 18:28, 10 Lut 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:48, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Kapitalnie Nuska... Bardzo mi się to podoba;-)
Moje fotki są tylko dzienne, bo dopiero próbowałam nowy aparat...
ale derwisze byli szaleni, to fakt;-) i cała atrakcja wieczorem
ślicznie;-) |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska po tajniacku ;-) Gość
|
Wysłany: Pon 18:36, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
dzięki Majeczko |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:40, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ty się Nuska nie tajniacz tylko smaruj i wklejaj dalej... póki nas na tę karawanę wpuścili.. godzinę czekałam na otwarcie bramy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:28, 11 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
może jutro coś wkleję
dziś przygotowałam sobie tylko fotki
ale na Pogaduchy dalej nie mogę się przedostać |
|
Powrót do góry |
|
|
Majka Fotograf Karawany :)
Dołączył: 03 Lut 2008 Posty: 1073 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:43, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Pięknie Nuseczko, pięknie ...sprawdzam tylko, czy te przygotowane fotki, to już?????
co Ci polać by przyspieszyć? hihi pod ręką nalewka ze śliwek..nie wiem czy nie za słodka? pozdrówka |
|
Powrót do góry |
|
|
Atena Egipski Expert
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 1521 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biegun Północnowschodni
|
Wysłany: Wto 18:21, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Super Nuseczko! To tak jakbym znowu tam była
Wielkie dzięki!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:56, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Już się biorę za pisanie.
Przy takim dopingu to nie da rady się obijać |
|
Powrót do góry |
|
|
|