Forum Karawany

dyslektyk

No,no, no ładnie siem zapowiada. Antenko kontynółój!
Tyle czasu mnie nie było że jest nowa relacja w egipcie.

Atena

To c.d.
To teraz trochę o plaży.Plaża jest dosyć duża,klifowa,tzn. wykuta z martwej rafy.Nie ma na niej piasku,raczej drobny żwirek.Bardzo ciekawa wizualnie.Wejście do morza z pomostu,na którym pilnuje obsługa hotelowa.Można pobrodzić na brzegu,ale nie można chodzić po rafie,więc kąpiele tylko z pomostu.Rafa jest ładna,choć już mocno podniszczona.Ciekawsza jest jak się popłynie na prawo od pomostu.Do brzegu też podpływają całe ławice kolorowych rybek,więc jak ktoś nie pływa,lub się boi,to też można stojąc po kolana w wodzie dużo rybek zobaczyć.Jak byliśmy to przez dwa dni bardzo mocno wiało i była duża fala,więc dla osób słabo pływających może to być problem.Rafa jest dość płytko,więc przy odpływie trzeba uważać,żeby się nie pokaleczyć.Lepiej pływać przy krawędzi,niż nad rafą.Moim zdaniem ładniejsza rafa była przy hotelu Coral Beach Montażach,w którym byłam wcześniej.
Leżaki na plaży musieliśmy zajmować najpóżniej do dziewiątej rano,ponieważ póżniej już był problem ze znalezieniem czegoś wolnego.Przy plaży jest natrysk ze słodką wodą,jest blisko do basenu,jest restauracja,gdzie podawany był również obiad i bar z napojami.Poza tym boiska do siatkówki i do różnych innych gier.Animatorzy działają prężnie,ale wyłącznie w języku włoskim.Włosi z natury są dosyć głośni,więc szukający spokoju i ciszy mogą mieć z tym mały problem.
Woda w morzu miała 28 stopni,więc kąpiele to była czysta przyjemność.
Dobra książka,leżaczek,słoneczko i piękne morze,to jest coś,co relaksuje mnie najbardziej i pozwala naładować akumulatory na zimę.

plaża

:)) · Gość

Fajnie wygląda taka plaża wykuta w skale. Ach te rafy, mógłbym je obserwować całymi dniami.

Nuska

super fotki Exclamation

i fajne opisy
normalnie tak już się napaliłam na Sharm, że jak Mikołaj się nie spisze to będę płakać pod choinką
Wink

Atena

Mam nadzieję Nuseczko,że Mikołaj się spisze Smile

Atena

To teraz trochę o jedzeniu.
Posiłki są serwowane w restauracji głównej,obiad również w restauracji przy plaży.
Restauracja Głowna jest w zasadzie podzielona na dwie części,z lewej od wejścia dla Włochów ,po prawej reszta świata.Nam nie stanowiło to większego problemu,ponieważ można korzystać z całego jedzenia.Nie czułam żadnej dyskryminacji,ale Ruletka miała zatarg na włoskiej stronie,co ją bardzo zbulwersowało.I słusznie.Poza tym żadnych nieprzyjemności nie było.Przez cały nasz pobyt jedzonko było pyszne.Wszystkiego dużo i smaczne.W zasadzie każdy znajdzie coś dla siebie.Bardzo mi smakowalo wszystko.Obsługa bardzo miła i sprawna.Po kilku zamienionych zdaniach już nas pamiętali.Byli bardzo sympatyczni.

w jadalni bar sałatkowy i bar z deserami

grill przed restauracją,gdzie prawie codziennie coś dobrego przygotowywali

Atena

To teraz trochę o Sharm.
Zmieniło się od naszego ostatniego pobytu,tzn.cztery lata temu.Powstało masę nowych hoteli i całej infrastruktury.Old Skarm się mocno rozbudował,powstało masę nowoczesnych centrów handlowych i knajpek,jednocześnie tracąc swój uroczy klimacik.Większości się to podoba ale mi nie.Wolałam jak było po staremu.Naama Bay niewiele się zmieniło.Wszędzie masa ludzi i drogo.
Z dojazdami do tych miejsc nie ma problemu,pod każdym hotelem stoją taksówki.
Od naszego hotelu do Old Sharm kosztowała 10 funtów w jedną stronę,a do Naama 20 funtów.Trzeba się targować przed jazdą!Trzeba się zorientować mniej więcej ile kosztuje dojazd do danych miejsc,żeby pożniej nie przepłacać.Jeżeli jeden nie chce jechać za zaproponowaną cenę to przechodzimy do drugiego i się targujemy.Zawsze się jakiś zgodzi.Unikać naganiaczy taksówek,szczegolnie w Naama.
W Naama Bay jest cała masa knajpek i sklepów.Trzeba połazić i pooglądać.Jest dość drogo,więc w knajpkach najlepiej sprawdzić ceny przed i w większości knajpek do rachunku dokładany jest chyba dwudziestoprocentowy podatek za obsługę,więc napiwków już nie dajemy,o czym się z reguły nie informuje,więc nie bądźcie zaskoczeni.W sklepach nie robiłam zakupów,bo ceny dają kosmiczne i nie bardzo chcą się targować.
Jest też sklep Dutee Free,gdzie można zrobić zakupy 48 h po przylocie , alkoholowe,papierosy i kosmetyki.Jest dużo taniej niż na bezcłówce w Warszawie.Do tego sklepu idziemy z paszportem.Ale uwaga,sprawdźcie rachunek przy kasie bo oszukują.Ja widziałam jak dla Rosjan doliczali po kilkanaście dolarów i oni się nie zorientowali.Radzę sprawdzić paragon i porównać z cenami.
To teraz coś dla łasuchów.Jak znajdziecie uliczkę ze sztucznymi,świecącymi palmami,to poszukajcie knajpki z szyldem VANILLA.Jest to knajpka i lodziarnia.Można kupić w niej rewelacyjne lody.Najlepsze,jakie chyba jadłam w życiu.Smaki wszelakie.Rewelacja.

naama bay

Atena

Jak już pisałam wcześniej Old Sharm się zmieniło bardzo,ale,że ja jako fanatyczka klimatów to chodziłam tam od tyłu po starych sklepikach i straganach i typowo arabskich knajpkach.Te klimaty pasowały mi najbardziej.W sklepikach można się targować do upadłego.Ceny atrakcyjne do wytargowania.Knajpki fajne,gdzie zawsze się opijałam sokami ze świeżych owoców.Większość ludzi nie trawi takich klimatów ale mi one odpowiadają bardzo.Uwielbiam Old Sharm.Jest tam kilka restauracji rybnych i z owocami morza.Dla amatorów ceny dobre,wszystko świeże i smaczne.Nie zrażajcie się widokiem zewnętrznym.
Tam na pewno każdy znajdzie coś dla siebie.Jak dla mnie super.

Old Sharm,sklepiki różne

Old Sharm,mój ulubiony jubiler

:)) · Gość

Lubię takie uliczne klimaty Smile

Będąc w Sharm nawet nie zwiedziłem Old Sharm. Dlaczego? Bo tylko rafy mnie interesowały. I widzę że to jednak z mojej strony błąd. Co do podziału restauracji na część dla Włochów i część dla innych nacji to moim zdaniem beznadzieja. No ale taka wola hotelu i co turysta może zrobić.
Atenko super opisy i fotki!!! Będę czekał na cd.

Nuska

Mikołaj jest gapa i zabrakło dla nas miejsc w samolocie, tak więc nigdzie nie jade

Dobrze Atenko że mam twoje wspomnienia i fotki, to jest przy czym łzy ocierać Wink

Atena

strasznie mi przykro Sad

naprawdę

i nic już się nie da zrobić?

Nuska

Atenko - walczymy do końca Smile

tak łatwo się nie poddamy Wink

ale chyba skończy się na przesuwaniu urlopu i wyjazd będzie juz w nowym roku a nie na sylwestra

Atena

c.d.

Na tym wyjeżdzie oczywiście nie mogło zabraknąć nurkowania.Ja dalej się nie przemogłam,ale snurkowałam za każdym razem.Rafy przecudne i widoki takie,że dech zapiera.Nie będę pisać,bo po prostu trzeba to zobaczyć.Żadne słowa nie opiszą tego cudu natury.

marina

orzeł ze złapaną rybą

Statek

Widoki na przystankach na Ras Mohamed

nurki

:)) · Gość

To prawda nie da się tego opisać słowami. A swoją drogą to snurkowanie w Sharm także daje niesamowite wrażenia. Rafa jest na wyciągnięcie ręki. Czekam ze zniecierpliwieniem na cd. Ah jakbym chciał tam teraz być!!!

Nuska

ja też

może nawet odważyłabym się zanurkować Question

Atena

To jak tam Nuseczko Mikołaj się spisuje?Bo jakbś chciała zanurkować to się z siostrą muszę namówić na ciebie Smile

Gosieq

Nieźle, naprawdę nieźle Wink

Marzę o ciepełku Smile

Nuska

Atenko - może jutro już się czymś pochwalę .... ale to na razie tylko może Smile

Roullette

A buuuuuuuuu ....... jakie fantastyczne wspomnienia Atenko ! Smile

Az mam wyrzuty sumienia, ze ani slowem nie wspomnialam naszego pobytu i "walki o przetrwanie" w czasie robienia kursu PADI Smile

Tu by bylo co opisywac ! Wink

Moze w koncu jakos sie odkopie i tez powspominam ten nasz wspolny, bynajmniej "nieleniuchowaty" pobyt ....... ech ... brakuje mi w kazdej dobie kilku godzin Wink

Mela

Opowieść i foty super Very Happy

Roulletko, może jednak znajdziesz kiedyś odeobinę wolnego, aby opisać swój pobyt Question

Chęynie poczytalibyśmy Very Happy