Forum Forum Karawany Strona Główna Forum Karawany
Forum turystyczne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Moje wakacje w Egipcie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Egipt
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Czw 19:24, 09 Lis 2006    Temat postu:


pod posągiem królowej Nefertari

z tyłu Swiatynia Ramzesa Wielkiego

pod nogami Ramzesa Very Happy

Ramzes patrzy z góry Very Happy

jeszcze raz Swiątynia Ramzesa

Świątynia Krolowej Nefertari

za mną Jezioro Nasera
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Czw 20:10, 09 Lis 2006    Temat postu:

Około 14-tej wracamy na statek i dziś już mamy czas wolny.Idziemy szybciutko na górny pokład poleniuchować i poopalać się troszeczkę.Wieczorem chcemy jeszcze wyskoczyć na bazar, przed odpłynięciem z Asuanu.Chcemy zaopatrzyć się w galabije na jutrzejsze Galabija-Party na statku.Po zachodzie idziemy na postój dorożek.Dorożki nie budzą mojego zaufania i niespecjalnie chcę nimi jechać,wolałabym iść,ale reszta chce spróbować.No trudno, ale moje przeczucia się potwierdziły,ale o tym póżniej.
Bazar (na ten który pojechaliśmyarabski,bo bazarów w Asuanie jest cztery)jest naprawdę fajny,bardzo kolorowy,pełen zapachów i czasem niezidentyfikowanych towarów.Łaziliśmy po nim długo,targowaliśmy się o galabije,kupiliśmy trochę przypraw i w jak najlepszych humorach wróciliśmy do naszej dorożki,która na nas czekała.Wracamy na statek.I tuż przed końcem jazdy koń nagle pada na ulicę.Dorożką szarpnęło,mi wyleciały wszystkie zakupy z rąk a mój leży na ulicy.Zeskoczyłam,on coś krzyczy,patrzę krew się leje mu z ręki.Znajomi zbierają porozrzucane zakupy,całe szczęście,że nie jechały samochody,bo by nas porozjeżdżali.Biegniemy szybko na statek,całe szczęście,że mamy blisko.Stawiamy wszystkich na nogi w recepcji,biegnę po lód do przyłożenia,bo oko puchnie mojemu chłopu.Póżniej okazało się,że kolano spuchło też.Ale teraz najważniejsze by wezwać lekarza.Nasza Karolina załatwia sprawę bardzo szybko,lekarz zjawia się za 15 min(a statek miał właśnie odpływać z Asuanu)Idziemy do kabiny i lekarz będzie szył palec.Lekarz był pierwsza klasa!Wszystko odbyło się naprawdę profesjonalnie i bardzo szybko.Założył 5 szwów,pięknie zszył,że dziś już prawie śladu nie ma.Oczywiście dał zastrzyk przeciw tężcowi,odkaził i znieczulił.Dał antybiotyki i maści do smarowania.Zapłaciliśmy mu niewiele jak na Egipt i za taką usługę bo tylko 50 dolarów.Ale co się strachu najadłam to moje.Tak więc kochani lepiej uważać z dorożkami,albo wybierać konie,które nie mają żeber na wierzchu,ale tam o dożywione trudno.Nie mam pojęcia czy ten koń wstał,czy już tam został,jest to bardzo smutne,że konie są tam tak żle traktowane.To był jedyny niemiły incydent naszego urlopu i za chwilę już nie pamiętaliśmy o nim.Nasza Karolina przejmowała się nami bardzo i starała się, by wszystko jak najlepiej załatwić.Tak samo obsługa na statku,w czym tylko trzeba było, służyła nam pomocą.Statek odpłynął z Asuanu z dwugodzinnym opóżnieniem z naszego powodu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Czw 20:14, 09 Lis 2006    Temat postu:


bazar w Asuanie

przymiarki galabiji
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nuska
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 3572
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:06, 09 Lis 2006    Temat postu:

taaak Abu Simbel robi wrażenie
ja tam byłam o wschodzie słońca..... istna bajka ....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
J@anna
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 1017
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:33, 10 Lis 2006    Temat postu:

Atenko! i co daleeeeeeeeeej? J@anna
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Pią 11:40, 10 Lis 2006    Temat postu:

Po prawie nieprzespanej nocy,kiedy robiłam za pielęgniarkę i pocieszycielkę(tak to jest jak chłop jest umierający z powodu zszytego palca)i kilku kursach po lód na okłady,o 5.30 melduję się na recepcji.Idziemy zwiedzać Swiątynię Boga Sobka i Świątynię Horusa w Kom Ombo.Pięknie się prezentuje w promieniach wczesnego słońca.Świątynia jest mocno zniszczona przez wylewy Nilu ale to co zostało robi i tak imponujące wrażenie.Zachowały się w nich ciekawe rzeczy m.in. w niewielkiej świątyni są mumie krokodyli,a na jednej ze ścian świątyni Horusa są płaskorzeźby przedstawiające zestaw narzędzi lekarskich jakimi się posługiwano w tamtych czasach.W obu świątyniach zachowały się też stoły ofiarne z czarnego diorytu.I teraz opowiem ciekawostkę z tamtych czasów.Jeżeli kobieta chciała wiedzieć czy urodzi chłopca czy dziewczynkę,to sikała na ziarna pszenicy i żyta.A potem siała te ziarna jednocześnie i jeżeli pierwsza wzeszła pszenica to rodziła dziewczynkę,a jeżeli żyto to chłopiec.Amerykanie robili to doświadczenie w dzisiejszych czasach i podobno sprawdza się w 100 %!A wiedzieli to starożytni,ciekawe skąd?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Pią 11:48, 10 Lis 2006    Temat postu:


Swiątynia w Kom Ombo

też Kom Ombo

mumia krokodyla
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Pią 18:54, 10 Lis 2006    Temat postu:

Po krótkim przystanku w Kom Ombo,odbijamy i płyniemy dalej do Edfu,gdzie będziemy około południa.Jest więc troche czasu na relaks,więc idziemy na górny pokład,skorzystać ze słoneczka i podziwiać przepiękne brzegi Nilu.Czasem widoczne są wioski z domami z cegły mułowej,Niewielkie i na każdym obowiązkowo talerz anteny satelitarnej.Niezmiernie mnie to dziwi,że w kraju,gdzie czas zatrzymał się przed wiekami,wielkim krokiem wkroczyła technika.Gdzie w każdej kawiarni stoi wielki plazmowy telewizor,albo projektor.Niesamowite.Większość społeczeństwa jest bardzo biedna,co prawie przy każdej opowieści zaznacza Karolina,i co widać gołym okiem,antena satelitarna i telewizor stały się synonimem nowoczesności.Albo nam się tak wydaje.Przecież oni,ze swojego punktu widzenia są szczęsliwi.A nas turystów oglądają jak dzikie zwierzęta w zoo.
Moje rozmyślania i kontemplację krajobrazu,przerywa sygnał,że zaraz zatrzymujemy się w Edfu i trzeba się zbierać.Cumujemy i wychodzimy na brzeg gdzie, o zgrozo,muszę wsiąść do dorożki!Innej możliwości transportu do Świątyni Horusa nie ma!Tym razem wybieram konia,który wygląda przyzwoicie.Wciskam się w siedzenie no i co ma być to będzie,jedziemy.No przynajmniej wożnica powozi normalnie bez dodatkowych atrakcji w formie ścigania się z innymi dorożkami i samochodami.Przeżyłam!Idziemy do Świątyni.Jest to najlepiej zachowana świątynia w Egipcie i druga co do wielkości po Karnaku.Rzeczywiście,zachowała się niemal idealnie,tylko część płaskorzeżb została zniszczona przez Koptów.Ale i tak daje wyobrażenie wielkości.Wystarczy przymknąć oczy,przywołać kolory i już widać jak sunie orszak Kapłanów,po wąskich alejkach Świątyni…
Wracamy na statek dorożkami.I już mamy czas wolny.Odpływamy.Płyniemy do Esny,gdzie będziemy się przeprawiać przez śluzę.Idę jeszcze na górny pokład,by do końca dnia cieszyć oczy widokiem pięknych brzegów Nilu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Pią 19:04, 10 Lis 2006    Temat postu:






Widoki ze statku na brzegi Nilu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Pią 19:11, 10 Lis 2006    Temat postu:


głowne pylony Swiątyni Horusa w Edfu

Przy posągu Horusa pod postacią sokoła


replika Barki,którą wynoszono ze Świątyni posąg Horusa

Swiątynia Horusa w Edfu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Roullette
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 1290
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Pią 21:09, 10 Lis 2006    Temat postu:

Jejkuuu Atenko !!!
Qntynuuj opowiadanie, bo sie uzaleznilam od tej opowiesci !!! Smile
Fantastycznie sie to czyta ! Smile
Szkoda mi tamtego konia .... niektorzy nieludzko je traktuja... Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:))
Gość






PostWysłany: Sob 4:03, 11 Lis 2006    Temat postu:

Tak, tak! Czekamy!
Powrót do góry
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Sob 12:15, 11 Lis 2006    Temat postu:

W Esnie jesteśmy około 20-tej.Nie ma kolejki do śluzy więc pewnie szybko się przeprawimy.Podpływamy już prawie pod śluzę i widzę,że się zamyka!Jak nic przywalimy we wrota śluzy.Wyskoczyli pracownicy śluzy i z brzegu coś wołają,błyskają światłami i machają rękami w naszym kierunku.A statek coraz bliżej wrót,wcale nie zwalnia,a te się ciągle zamykają.Jak nic przywalimy!No jeszcze nam statek zatonie!Ślepy i głuchy ten kapitan czy co?No ale w ostatniej chwili czuję całą wstecz i zatrzymujemy się dosłownie metry od wrót.Aż mi się ciepło zrobiło.Powolutku odpływamy z powrotem i stajemy.Chodziło o to żeby puścic statek w przeciwnym kierunku do naszego i musi się podnieść poziom wody w śluzie.To trwało jakieś pół godzinki jak tamten statek wypłynął,wpłynął do śluzy nasz.Wrota się zamknęły i zaczęli wypuszczać wodę. Trwało to z 10 minut.Gdy już znaleźliśmy się na poziomie wody za śluzą, otworzyły się wrota i popłynęliśmy dalej do Luksoru.A że zbliżała się godzina zabawy,poszliśmy się przygotować na Galabija-Party.Impreza była nad wyraz udana.Nasza grupa wypadła olśniewająco na tle innych nacji,będących na Party.Wszyscy postarali się o najpiękniejsze stroje dostępne na statku,czy w sklepikach na mieście.Byliśmy najczęściej fotografowanymi osobami.Wygraliśmy konkursy:na najpiękniejsze galabije,taniec brzucha(wykonany przez nasza koleżankę,która jest tancerką)i parę innych konkursów.W nagrodę wygraliśmy kolejkę dla wszystkich w statkowym barze Very Happy .Zabawa trwała długo w noc,a w międzyczasie przycumowaliśmy w Luksorze,który jutro rano mamy zwiedzać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Sob 12:21, 11 Lis 2006    Temat postu:



nasze galabije kupione na targu w Asuanie,okupione krwią i zszytym palcem Very Happy

część naszej grupy

taniec brzucha w wykonaniu naszej koleżanki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
delicja
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:15, 11 Lis 2006    Temat postu:

suuuuuper
Powrót do góry
Zobacz profil autora
delicja
Stały Bywalec Karawany
Stały Bywalec Karawany



Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 1237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 23:19, 11 Lis 2006    Temat postu:

suuuuuper
Powrót do góry
Zobacz profil autora
:))
Gość






PostWysłany: Nie 5:02, 12 Lis 2006    Temat postu:

Shocked Very Happy
Powrót do góry
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Nie 17:45, 12 Lis 2006    Temat postu:

Rano,po śniadaniu,płyniemy na Zachodni Brzeg zwiedzać Dolinę Królów.W Luksorze byłam już w zeszłym roku,ale z wielką chęcią idę jeszcze raz zobaczyć te wszystkie fascynujące miejsca.Ze względu na wczesną porę upału się prawie nie odczuwa. I znowu patrzę na zabarwione na różowo, przez wschodzące słońce zachodnie zbocza gór.W dole dla kontrastu rozciąga się pełna soczystej zieleni równina, przecięta niebieską wstążką Nilu.Pięknie.Nieziemsko.
Idziemy drogą przez Dolinę Królów.Jest wcześnie,jesteśmy jedną z pierwszych wycieczek.Wszyscy zniżaja ton głosu.Mówi się ciszej ,wolniej z jakimś namaszczeniem.Czy taki wpływ maja grobowce?Czy świadomość pochowanych Faraonów w tym miejscu?Góry są bardziej dostojne,piach jakby mniej wypłowiały.
Po opowieściach Karoliny,idziemy zwiedzać grobowce.Ja wybieram inne,niż te w których byłam w zeszłym roku.Najlepiej zachowany,z tych które widziałam, jest grobowiec Meremptaha.Godny polecenia,ze względu na przepięknie zachowane malowidła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Nie 18:15, 12 Lis 2006    Temat postu:






Dolina Królów
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Atena
Egipski Expert
Egipski Expert



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biegun Północnowschodni

PostWysłany: Nie 18:23, 12 Lis 2006    Temat postu:

Jedziemy teraz zwiedzić Swiątynię Grobową Królowej Hatszepsut.
Z daleka wyłania się, niezwykle piękna,perfekcyjnie wkomponowana w zbocze gór.
Podchodzimy bliżej.Karolina opowiada nieprzerwanie o pierwszej i jedynej kobiecie-Faraonie.Mówi też o trudzie restauracji Świątyni,która jest jak gigantyczne puzzle.Trzeci taras jest już prawie całkowicie odrestaurowany i udostępniony zwiedzającym.A o polskim wkładzie w restaurację, informuje niewielka tabliczka umieszczona z lewej strony.
Świątynia jest ogromna,chodzę i wpatruję się w ściany,kolumny i szukam autentycznych kawałków,które się zachowały.Podziwiam też inwencję twórczą archeologów,z jakim pietyzmem i dbałością o każdy detal,odbudowali tę niezwykłą Świątynię.Ale niestety, istnieje duże prawdopodobieństwo jej zniszczenia,jeżeli powtórzy się znowu trzęsienie ziemi kiedykolwiek w przyszłości.Pionowe, wapienne skały nad Świątynią są jak bomby z opóźnionym zapłonem-niewiadomo kiedy spadną,niszcząc wszystko co znajduje się pod nimi.
Jeszcze ostatnie spojrzenie,jeszcze ostatnie wyobrażenie tych wspaniałości jak rosła tu bujna roślinność,tryskały fontanny,a wszystko mieniło się kolorami tęczy…
Opuszczając Zachodni Brzeg,żegnają nas Kolosy Memnona,dwa wspaniałe relikty po Świątyni AmenhotepaIII.Samotne,pośród pól trzcinowych.Wydaje się,że słychać ich zawodzenie.Nie,to tylko wiatr…
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Karawany Strona Główna -> Egipt Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin