|
Forum Karawany Forum turystyczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
uta Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:07, 29 Maj 2006 Temat postu: Moje Chiny |
|
|
Kiedys mi sie tylko marzyło aby pojechac na Wschód, do Azji, jak najdalej sie da. A ty sie tak porobiło, że w kwietniu poleciałam.
Pierwsze spotkanie z Chinami miałam w samolocie, po spedzonej w nim nocy, patrzę w okienk, widzę góry, góry i góry i COŚ na tych górach. Niemozliwe! Ale patrze i jednak cos jest- tak wysoko, na górach, gorzej mi czy co? ... i nagłe olsnienie- przecież to Chiński Mur!!!! A potem ladowanie i napis na budynku lotniska- Beijging, marzenie stało sie rzeczywistością!!! Jak ja to lubię!!!
Po drodze w Helsinkach było chłodno, Warszawa tez raczej bliżej zimy niz wiosny, a tuuu- ciepełko, zielono w koło- po prostu inny świat- Azja.
Od razu z lotniska pojechalismy na zwiedzanie. |
|
Powrót do góry |
|
|
J@anna Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 1017 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:10, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Uta! super!, tylko dlaczego o Chinach piszesz w Czechach? J@anna |
|
Powrót do góry |
|
|
uta Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:13, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Sama nie wiem, chciałam pisać o Chinach w Chinach, ale wyszło chyba po chińsku |
|
Powrót do góry |
|
|
uta Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:20, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nikogo nie znałąm, ledwo z widzenia z lotniska, współlokatorke tez poznałam przed wylotem. na lotnisku czekał na nas chińczyk i autobus i tak juz było do końca- organizacja bez szwanku. Wszędzie gdzie dojeżdżalismy, odbierał nas lokalny przewodnik, który był z nami od rana do wieczora, a nasza pilotka zajmowała się sprawami organizayjnymi, tłumaczeniem ( z angielskiego) oraz rozwiazywaniem różnych, różnistych problemów, których uczestnicy wycieczki dostarczali regularnie. Poza tym nasze Izce ( bo tak miała na imie nasza pilotka) zależało abysmy cos wiecej wiedzieli niz tylko widzieli, więc w wolnych chwilach podczas przejazdów dostarczała nam wiadomości tematycznyech |
|
Powrót do góry |
|
|
J@anna Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 1017 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:25, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pisz! Juz wiemy, ze do Chin trzeba przez Pragę |
|
Powrót do góry |
|
|
uta Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:29, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zwiedzanie Pekinu zaczęlismy od parku, w którym jest Świątynia Niebiańskiego Spokoju ( mam nadzieje że nie myle nazw, bo pisze na goraco, tak jak pamietam w tej chwili, a niestety nie jestem taka porządna i poukładana żeby wpierw posprawdzać, potem napisać a potem jeszcze poprawić błedy i dopiero wysłać).
W parku zielono, kwitna drzewa i dużo, duzo, ludzi, którzy sobie tańcza, graja w cos podobnego do naszych rakietek ( ale zupełnie coś innego to jest) , rzucaja lotkami. Jestem zaskoczona, pierwszy raz chuba w życiu widzę, żeby ludzie "bez powodu" czyli beż swięta i specjalnej organizacji, w taki sposób spedzali czas wolny. Bardzo mi sie to podobało, tak inaczej niz u nas- żeby sie bawić to musi być powód, najczęściej też alkohol, a ludzie starsi to tylko w domu przed telewizorem. Tam duzo ludzi starszych sie bawiło, uczyć nam sie od nich.
W ramach nauki i planów- kupiłam sobie te rakietki z piłeczkami i "piórka". |
|
Powrót do góry |
|
|
uta Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:41, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Chodze sobie szczęśliwa, otoczona chińczykami i tymi wszystkimi chińskiemi rzeczami ( ubrania, czapki, itp), które do tej pory widziałam na zdjęciach.
Na dachach poszczególnych swiatyń widac jeszcze trochę slady burzy piaskowej, która na szcz ęście dla nas nawiedziła Pekin przed naszym przyjazdem- a mielismy sie spotkać, wtedy nic bysmy nie zobaczyli. Los był dla nas więc łaskawy.
Światynia główna, ta najważniejsza, gdy o niej dotarlismy, była w remoncie i jak sie dowiedzielismy- jest juz od jakiegos czasu i jeszcze chyba troche pobedzie. Chińczycy pucuja wszystko na Olimpiadę. Tylko dlaczego tak długo???? Miałam wyobrażenie, że Chinczykom robota pali sie w rekach, ale to przez wyjazdem.
No to na razie tyle.
Właściwie, to nie wiem co pisać, bo wycieczka trwała 19 dni, każdy dzień wypełniony po brzegi- więc wszystkiego sie nie da ( chyba), nie pamietam tez już chronologicznie co sie działo, ale jak chcecie, to bede skrobać cos dalej. Tyle że potem. Pa |
|
Powrót do góry |
|
|
J@anna Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 1017 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 16:46, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że chcemy! Pisz dalej! Pozdrówka J@anna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:30, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pisz Uta, pisz |
|
Powrót do góry |
|
|
Mela Karawanowy Aniołek :)
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3576 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:33, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ten gość to ja. Z wrażenia zapomniałam się zalogować |
|
Powrót do góry |
|
|
:)) Gość
|
Wysłany: Pon 18:11, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, tak pisz! |
|
Powrót do góry |
|
|
sabah Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 520 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:27, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ale ładnie .....Uta pisz pisz prosze |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:45, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witaj Utka
wita w moich Czechach
no i oczywiście pisz, pisz, dużo pisz....... |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 22:01, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
To jeszcze parę słówek, bo potem będzie przerwa.
Pekin jest ogromny. Budynki sa wysokie, nowe sa ładne- metal i szkło, nowoczesne w styku ale większość jest brzydka i szara- oczywiscie wysokie i duże. Część z tych udynków już rozbieraja i buduj nowe. Te budynki o których teraz piszę nie mają tak jak u nas kolorowych elewacji, dlatego sa takie smutne. Bo w Pekinie po 4 dniach pobytu nie dziwiłam sie juz dlaczego ludzie noszą maseczki choć nie ma burzy piaskowej, nie dziwiłam sie także dlaczego maja takie brudne okna jakby ich nigdy nie myli. To jest takie dziwne- bo z jednej strony Pekin jako miasto jest bardzo czysty ( zreszta nie tylko Pekin- wszedzie tak jest)- nie ma żadnych walających sie smieci, przyklejonych plam z gum do zucia, ludzie sprzataja ulice , jest czysto- a z drugie powietrze jest brudne- jest ogromny ruch (jeszcze troche i sie pozatykaja na ulicach samochodami), jest sie bardzo brudnym wieczorem, obcierając twarz chusteczka- zawsze jest dziwnie brudna.
To czego najbardziej bałam się w Chinach- to przechodzić przez ulicę- i nie ma znaczenia czy na pasach czy nie. To co bardzo mi sie podobało- to sposób w jaki jeżdżą- na żyletki ale bezkolizyjnie.
I to tymczasem byłoby na tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
uta Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:02, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Hihihihi. to ja oczywiśscie jestem tym gościem! pa! |
|
Powrót do góry |
|
|
Atena Egipski Expert
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 1521 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Biegun Północnowschodni
|
Wysłany: Wto 10:31, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Witam,pisz Uta jak najwięcej,czekamy |
|
Powrót do góry |
|
|
elek Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 22:19, 30 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Uta, pisz dalej, błagam!!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
uta Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 11 Lut 2006 Posty: 375 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:23, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Witam Was serdecznie. Dziekuję dobremu duszkowi za uporządkowanie mojego pisania i odklejenie od Czech- wielkie dzięki Duszku Dobry!.
Widzę też, że chcecie czytać dalej pomimo bałaganiarskiego stylu, w którym piszę, zatem skrobię znowu.
Skończyłam na Pekinie- bylismy już przy Świątyni,widzieliśmy jak odpoczywają Chińczycy, teraz wędrujemy na Plac Tien..... ( nie chcę pisać z bykami nazwy) wiecie jaki- największy plac w Chinach i podobno na świecie. Plac zaiste ogromny. Bedąc na nim przypomnałam sobie, jak wyglądało miasteczko założone przez studentów, jak tratowały ich czołgi.... . Chińczycy nie wspomnają o tym wydarzeniu ani słowa, mówią jedynie oględnie, że miały miejsce wydarzenia, które pomogły w udoskonalaniu i reformowaniu kraju - rzezi tam nie było. Słuchając przewodnika, wyobrażałam sobie, że tak czuli sie ludzie Zachodu, gdy słuchali naszych oficjalnych treści kiedyś- oni wiedzieli to, czego my nie wiedzieliśmy, lub mielismy podane w sposób zdeformowany.
A teraz przyjemniejsze historie. Z jednej strony Placu jest mauzoleum z Wiadomo Kim. My niestey nie mielismy czasu aby tam zajść, bowiem program naszej wycieczki "napakowany był " na maXa- tak, aby zobaczyć jak najwięcej w ciagu 19 dni.
Po drugiej stronie jest Brama, w krórej Wiadomo Kto proklamował istnienie Chinskiej Republiki Ludowej, wisi tam Jego duzy portret i bramą tą wchodzi sie na teren Pałacu Królewskiego i Zakazanego Miasta. Po następnych równolegych bokach jest gmaszysko władz i (chyba) muzeum- tam też stoi zegar odliczający dni do olimpiady. Obecnie Plac jest miejscem spotkań Chińczyków, wieczorami podobno spaceruje tam dużo ludzi i puszcza się dużo latawców, w dzień tez można kilka zawsze zobaczyć.
Wejscia na plac sa pilnowane i widziałam, jak turystki, które chciały zrobić pilnującym żołnierzom zdjecie nie dostały na to zgody, zaraz pojawił sie inny pan i nawet miałam stracha, żeby sobie nie pomyslał że to ja ( bo sie tam wtedy tez kręciałam z aparatem). Widziałam jak mężczyzna z reklamówką w ręku wchodząc na plac został poproszony na bok i mu sprawdzono reklamówkę, wtedy uświadomiłam sobie, że wszystko jest pod kontrolą. Pomimo wprowadzanego wolnego rynku i otwierania się na świat, jest to państwo kontrolujące swoich obywateli i mocno ingerujące w zycie ludzi. To naprawde czuć, poprzez to czuc również, jak bardzo zmieniło sie zycie u nas. Chiny to dziwny kraj.
Z Placu idziemy do Zakazanego Miasta. Tam królują żółte dachy- kolor cesarza, dzieki temu kolorowi, nawet z daleka widać gdzie Ono jest.
Tak jak poprzednio, duzo sie tam remontuje, niestety główny pałac, także był w remoncie- do niedawna jeszcze remontowali go częściowo, obecnie wpadli na pomyłs, aby zamknąć dla zwiedzających całość. Szkoda. Ale i tak patrząc na schody, przypominałam sobie sceny z Ostatniego Cesarza gdy był koronowany i byłam szczęśliwa, że widze to wszystko na własne oczy.
Idąc uliczkami Zakazanego Miasta, można zobaczyc w jakim stanie było ono jescze do niedawna - zniszczone i zaniedbane- w końcu nie wolno było tam chodzić. Przed wyściem wchodzimy na teren ogrodów i jest to piekny, bajkowy świat, który możecie sobie bez cienia przesady wyobrazić.
No i to tymczasem na tyle.
Jako ciekawostkę dorzucę, że do 2008 r, czyli do olimpiady, wszystkie taksówki w Pekinie mają obowiązek mieć zamontowane telewizorki, tak aby nic nikomu nie umknęło.
Pa! |
|
Powrót do góry |
|
|
Nuska Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 08 Lut 2006 Posty: 3572 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 10:01, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
No i uiekła z moich Czech
ale dobrze że pisze
czekamy na jeszcze |
|
Powrót do góry |
|
|
Gosieq Stały Bywalec Karawany
Dołączył: 13 Lut 2006 Posty: 2370 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: CK
|
Wysłany: Czw 13:55, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Uta, wielkie brawka!! Pisz dalej |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|